Purpurowe dzieci. Zwycięski tekst w konkursie Nagroda Młodych Dziennikarzy im. Bartka Zdunka

Za szybą zobaczyłam małą, owiniętą w bandaże i zaklejoną plastrami stópkę, w którą wbita była igła z przedłużeniem prowadzącym do nieskończoności. Niepewnie podnosząc wzrok, ujrzałam ją – moją córkę. Ciałko tak mikroskopijne i kruche, że można je było przykryć ręką. Walczyła o każdy oddech.

Monika Lender-Gołębiowska

|

20.06.2024 00:00 GN 25/2024

dodane 20.06.2024 00:00

Choć było wtedy lato, to szklana, zimna szyba oddzielała purpurowe, jakby zmarznięte ciało Julii od bezpiecznej przystani matczynego ciepła. Poczułam, jak po policzkach spływają mi łzy. To był 28. z przewidywanych 40 tygodni ciąży. Słoneczny dzień nie zapowiadał największej traumy mojego życia, która miała się narodzić w zaledwie kwadrans. Chciałam być tą Mamą z Instagrama, która uśmiechnięta i spełniona, ubrana w długą zwiewną suknię oraz rozpuszczone włosy, przyozdobione kwiatami, pokazuje światu, jak wygląda prawdziwe szczęście. Fakt był taki, że sukienka i wianek czekały już na sierpniową sesję zdjęciową, która miała nigdy nie nadejść. Tymczasem ja czekałam na rzeczowe informacje – z ręką przyklejoną do szklanej szyby inkubatora i sercem napełnionym całym lękiem świata.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Monika Lender-Gołębiowska