Zapisane na później

Pobieranie listy

Przeciąganie liny

Szkoła przez wiele ostatnich lat stała na głowie. Dobrze, że pojawił się ktoś, kto próbuje to głośno powiedzieć.

ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny

|

GN 46/2006

dodane 08.11.2006 11:48
0

Wolno, oczywiście, nie pałać miłością do wicepremiera Giertycha, należy go nawet krytykować za amnestię maturalną, ale nie można mu odmówić racji, gdy mówi, że wychowanie polega m.in. na stawianiu wymagań.
Rozpoczynając konferencję prasową, na której zaprezentował program „Zero tolerancji”, wicepremier Giertych odwołał się do słów Jana Pawła II wypowiedzianych do młodzieży na Westerplatte: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.

Ciekawe, dlaczego Papież zwrócił uwagę na stawianie wymagań? Czyżby wiedział już wtedy, ponad dwadzieścia lat temu, że nadchodzą czasy, kiedy dorośli nie będą mieli odwagi stawiać wymagań? Jeżeli tak Papież myślał, to, niestety, miał rację.

Wraz z ogłoszeniem programu „Zero tolerancji” rozpoczęły się zawody w przeciąganiu liny o kształt polskiej szkoły. Kto wygra? Zwolennicy szkoły postawionej na głowie, czy na nogach? Jestem jakoś dziwnie spokojny, że ci pierwsi nie mają szans. Zdecydowana większość rodziców chce – mógłbym dać sobie za to obciąć rękę – by dzieci w szkole używały przede wszystkim komórek szarych, a nie telefonicznych (str. 10). Podobnie jest z nauczycielami.

Wychowanie to trudna sztuka. Nigdy nie można być pewnym jego rezultatów. Dobitnie świadczy o tym przypadek Feliksa Dzierżyńskiego, który w młodości pisał płomienne wiersze do Bożego Miłosierdzia, a potem stał się twórcą sowieckiego systemu zbrodni (str. 24).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..