1m 16s

Chciałabym umrzeć w Rwandzie

Ciągle w ruchu, pełna werwy do samego końca. 30 maja samochód, którym jechała s. Rafaela (Urszula Nałęcz), uderzył w drzewa na rwandyjskiej drodze. Zakonnica zmarła 24 czerwca w szpitalu w Kigali. Miała 82 lata.

Krzysztof Błażyca

|

07.07.2016 00:00 GN 28/2016

dodane 07.07.2016 00:00
0

W Rwandzie ślepota jest przekleństwem. – Czasem to po ziołach, które „znachorzy” sprzedają na targu, a rodzice podadzą to dziecku. My miałyśmy w naszym ośrodku 9-letnią dziewczynkę, którą rodzice trzymali w zagrodzie razem ze zwierzętami. Wstydzili się jej ślepoty. Z tego powodu dziecko straciło również mowę. Siostra Rafaela ostro zareagowała: jak mogą tak postępować z własnym dzieckiem? – opowiada s. Fabiana Zielińska z ośrodka dla niewidomych dzieci w Kibeho. – Był też chłopiec, którego s. Rafaela widziała, jak żebrał na ulicy. Jego ojciec tłumaczył potem, że przecież dziecko nie żebrało w centrum miasta, ale w pobliżu domu. Siostra Rafaela była zbulwersowana. „To twoje dziecko!” – tłumaczyła. Bo chłopak mógł wracać do domu dopiero wtedy, gdy użebrał odpowiednią ilość pieniędzy.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Krzysztof Błażyca