Krzyżekowa misja
Do tego trzeba dyscypliny, żeby wstać i jechać. Odwagi, gdy nawet policja nie chroniła. I przede wszystkim wiary. By się za Polskę modlić.
Agata Puścikowska
|
26.05.2016 00:00 GN 22/2016
dodane 26.05.2016 00:00
On to wszystko miał, i ma. Skromny, więc przerywa, gdy wprost mu powiedzieć: „Dzielnyś pan jest”. Taka jego rola była, to ją spełnił, i spełnia. Stanisław Krzyżek, 82-letni emeryt z warszawskiej Pragi. Zaznacza, by nazwiska nie pomylić. Bo czasem ktoś myli, więc nieporozumienie wychodzi.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł