Zapisane na później

Pobieranie listy

  • dadon
    13.05.2014 16:09
    dadon
    Szkoda, że do jednego worka został wrzucony Pan Bartoszewski razem z panią która nie powinna używać tytułu profesora ze względu na swoje wypowiedzi. Pan Bartoszewski powiedział ogólnie - a odezwali się wtedy ci co się poczuli do winy ( "uderz w stół ... "). Nie przyganiał wg nazwisk a czyny do jakich się odniósł wg mnie można było nazwać dużo gorzej. A ta pani po prostu kiepskimi epitetami rzuca w ogólnie szanowanego człowieka. To chyba jest jakaś różnica, do tego należy dodać wiele innych jej wypowiedzi na bardzo niskim poziomie. Więc porównanie tych 2 osób w taki sposób jest co najmniej nie na miejscu.
    • post scriptum
      13.05.2014 19:02
      Nie od dziś Łoziński, stosuję tu retorykę Kucharczaka (sic!), jest gotowy niczym Rejtan własnym ciałem bronić interesów PiS-u.
      Stosuje przy tym ekwilibrystykę słowną, różne sofizmaty aby coś uzasadnić. Wychodzi mu to żałośnie jak na dziennikarzynę przystało (tak kiedyś nazwał innego).
      Pawłowicz ma tytuł naukowy doktora, zaś do każdego wykładowcy studenci zwracają się profesor. Jasne?
      Lista chamskich wybryków Pawłowicz jest duża: szmaty - marszu ludzi o innej orientacji seksualnej, żyją na kartę rowerową, o red. Kuźniarze z TVN24: Zero kompetencji, zero profesjonalizmu, zero uczciwości zawodowej, o transwestytach: co ma transwestyta do gwałtu? Transwestytę ktoś zgwałci, proszę pana? To nie jest tak, że jak się człowiek nażre hormonów, to jest kobietą. Kod genetyczny tu decyduje. Daj pan badanie krwi, zrobimy. Tego nie zmieni żadna operacja.
      O Sejmie: do tej pory myślałam, że jestem w sejmie, który jest fabryką prawa, ale jestem w stodole! W stodole jestem!
      O pośle Żelichowskim: Zgorzelcu o panu pośle Żelichowskim powiedziałam "stary dziadyga". Może nie powinnam tak powiedzieć, tylko że on jest starym dziadygą.
      O Unii Europejskiej: Jestem z gruntu przeciwna Unii. Czekam i modlę się, żeby to się po prostu samo rozwaliło.
      Ze stenogramu sejmowego: 24 posiedzenie Sejmu RP w dniu 24 października 2012, s. 245 - do posła SLD Marka Balta - sp...laj.
      To tylko kilka przykładów posłanki Pawłowicz w sferze publicznej.
      Stawianie znaku równości między nią a prof. Bartoszewskim jest nieporozumieniem i manipulacją, bowiem p. Łoziński, profesor wypowiedział swoje słowa w określonym kontekście, gdy agresja PiS i samego J. Kaczyńskiego była w apogeum.
      Przypomnę Panu kolejny raz marsze z pochodniami, gdzie na transparentach były wyzwiska i pomówienia wobec władz państwa polskiego.
      Chamstwo do debaty publicznej wprowadził PiS, a przez to odrodził się nacjonalizm, z którym dziś mamy problemy.
      • hela
        14.05.2014 08:17
        cyt. post scriptum "Chamstwo do debaty publicznej wprowadził PiS"- a nie Niesiołowski i Miller przypadkiem?
        doceń 0
        0
  • Kazik
    13.05.2014 16:50
    Ale przed 4 lata Bartoszewski nazwał tak nie elektora PiS tylko chuliganów na cmentarzu, którzy zakłócili ważną uroczystość. A po takim czasie Posłanka sobie o tym nagle przypomniała i zachowała się chamsko wobec wielkiego autorytetu i starszego człowieka. Redaktor nie widzi tej różnicy ?
    doceń 0
  • PJO
    13.05.2014 18:21
    Chciałbym zwrócić uwagę redakcji, że podobnie jak pastorzy nie są księżmi, nadintendenci - biskupami - pan Bartoszewski legitymujący się wykształceniem średnim nie jest żadnym profesorem.
    • Wujek Dobra Rada, MC
      16.05.2014 08:20
      To prawda, profesor to pseudonim ministra Bartoszewskiego. W języku polskim, w takiej sytuacji, poprawny zapis wygląda tak: Władysław Profesor-Bartoszewski.

      Pan Łoziński, ale nie zdaje sobie sprawy z faktów, albo uległ politycznej poprawności.
      doceń 4
  • Henk602
    13.05.2014 19:08
    Bardzo dobry komentarz Dadon.
    Czy autor artykułu mógłby się do niego odnieść?
    doceń 0
  • rynio
    13.05.2014 20:10
    A to od kiedy Bartoszewski jest profesorem?? Dokleili mu taki tytuł, na który w ogóle nie zasługuje.
    doceń 4
  • Kaspi
    13.05.2014 20:12
    "Kilka lat temu prof. Władysław Bartoszewski nazwał polityków [...] - Panie Łoziński! To żaden profesor!

    "Gościu"! Skończ z poprawnością polityczną!
    doceń 5
  • kim
    13.05.2014 20:42
    o ile Władysław Bartoszewski JEST profesorem bez dwóch zdań (mimo, że nie ukończył studiów wyższych - pojmij to Koteczku, jak mawiał Kisiel), to nazywanie niejakiej Krystyny Pawłowicz profesorem można traktować co najwyżej w kategoriach marnego dowcipu...
    nie ta klasa, nie ten styl.
    jeśli prof. Bartoszewski użył wobec kogoś określenia "bydło", to znaczy że ów ktoś na to zasłużył.
    jeśli niejaka K.Pawłowicz mówi o kimś "pastuch", to znaczy że ona sama funkcjonuje na tym właśnie poziomie.
    taki paradoks.
    kto pojętny, ten rozumie.
    i żadne zaklęcia tego nie zmienią.
    doceń 0
  • berta545
    13.05.2014 21:13
    Proszę nie porównywać wypowiedzi p. Bartoszewskiego i p. Pawłowicz. Bartoszewski obraża polaków od dawna. Nie wiem czy to starość czy tylko tęsknota za byciem w centrum uwagi , a może spłata nieznanych nam zobowiązań. Pawłowicz odpowiedziała mu i słusznie tylko należy wziąć pod uwagę całą jej wypowiedź, a nie tylko przekaz przygotowany przez "jedynie słuszne media". Opieranie się tylko do tak sfałszowanym tenorze wypowiedzi budzi uzasadniony niepokój, że nie jest to dalekie od roli charakterystycznej dla "pożytecznego idioty". Pan Łoziński - szczególnie w programie trzeci PR - jest tak grzeczny i poprawny politycznie ,że trudno to ścierpieć. Adwersarze zapędzają go do rogu z którego w żaden sposób nie może się wykaraskać , ale ma moralna przewagę bo był grzeczny i taktowny.
    • adas
      15.05.2014 16:07
      @berta545
      piszesz: "Bartoszewski obraża polaków od dawna."
      żeby zdjąć z Ciebie zarzut, że pomawiasz p.Profesora, podaj przykłady, te "od dawna" i jakieś świeższe (używasz czasu teraźniejszego: "pomawia" i odwołujesz się do przeszłości).
      a zatem do dzieła!!!
      doceń 0
  • apendula_niewdziosek
    13.05.2014 23:04
    apendula_niewdziosek
    Bartoszewski nikogo nie nazwał bydłem.
    Ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo z premedytacją manipuluje.
    doceń 0
  • senność
    14.05.2014 08:06
    W 2006r. Bartoszewski był przeciwny przyznaniu
    Orderu Orła Białego gen.Augustowi Emilowi Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu.
    To tyle w temacie.
    doceń 10
    • aaa
      14.05.2014 14:31
      poza tym opuścił KL Auschwitz na zwolnienie lekarskie trochę dziwna historia jak na bohaterski życiorys
      doceń 0
  • kim
    14.05.2014 13:34
    @hela
    jak ma się wybiorczą pamięć, to się nie chce i nie potrafi odpamiętać, że całe zło polskiej polityki zaczęło się od palenia kukieł urzędującego prezydenta.
    swoimi nazwiskami firmowali to obaj bracia Kaczyńscy.
    nie trawię Millera - ale jeśli chodzi o chamstwo, to SLD-owski kacyk to jest marna płotka przy Kaczyńskich (zwłaszcza przy Jarosławie, judzicielu i insynuatorze).
    nie dziwi, że K.Pawłowicz znalazła przytulisko w tym marnym PiS-ie, w którym zdolność insynuowania i judzenia jest naczelną kwalifikacją polityczną.
    doceń 0
  • Carlos
    14.05.2014 18:47
    Bartoszewski jest takim profesorem, jak Kwaśniewski magistrem.
    doceń 3
  • JacekNowak
    14.05.2014 19:26
    JacekNowak
    Autor napisał: "Nie chce oceniać czyje epitety są gorsze, po prostu żadne nie powinny paść. Niezależnie od politycznych preferencji tego typu wypowiedzi powinny zostać potępione, gdyż są wyrazem pogardy wobec innych. Tymczasem dla części prawicowych komentatorów prof. Pawłowicz jest bohaterką, wobec której prowadzona jest nagonka, a liberalno-lewicowi komentatorzy postawili prof. Bartoszewskiego na cokole i odmawiają prawa do krytykowania go."

    Z pierwszą częścią się zgodzę. Nie będę oceniać, które epitety są gorsze, a najlepiej by było, gdyby w polityce w ogóle tego typu epitetów nie używano.
    Natomiast co do nagonki, to niestety, ale owa "część prawicowych komentatorów" ma rację, nagonka na profesor Pawłowicz jest faktem. Rozumiem polityków, że nie są obiektywni, że wypowiedzi swoich traktują inaczej, wypowiedzi przeciwników inaczej. Natomiast od dziennikarzy wymagałbym obiektywizmu i takiego samego traktowania chamstwa płynącego obojętnie z której politycznej strony. A jak to wygląda w rzeczywistości? Po wypowiedzi profesor Pawłowicz nie ma dnia, żeby redaktorzy wiodących mediów nie rozpaczali nad straszliwym chamstwem pani profesor. A jak było po chamskich wypowiedziach pana Bartoszewskiego? Czy lament był taki sam? Albo wręcz przeciwnie, próbowano usprawiedliwiać chamstwo tego pana. Niestety, ale jeśli porównać reakcję na chamstwo Bartoszewskiego z reakcją na chamstwo profesor Pawłowicz trzeba przyznać, że pani profesor jest obiektem nagonki.
    • adas
      14.05.2014 19:34
      czy w ogóle wiecie o czym dyskutujecie?
      @JacekNowak!
      przytocz proszę jakąś "chamską wypowiedź" prof. Bartoszewskiego.
      przytocz. koniecznie.
      będziemy mieli możliwość oceny i porównania.
      Apeluję! Przytocz "chamskie wypowiedzi" prof. Bartoszewskiego!!!!!
      • JacekNowak
        15.05.2014 18:43
        JacekNowak
        Nie znam kogoś takiego, jak "profesor Bartoszewski". Natomiast chamskie wypowiedzi pana Władysława Bartoszewskiego można było usłyszeć w telewizji, do dziś można je znaleźć na YouTube, nie wierzę, żeby ktoś, kto mieszka w Polsce lub kto śledzi polskie życie polityczne tych wypowiedzi nie słyszał. W życiu publicznym nie powinno być świętych krów, nawet ludzie najbardziej zasłużeni podlegają krytyce i jeśli kogoś opluwają, to nikt nie powinien udawać, że to tylko deszcz.

        Owszem, racją jest, że pani profesor Pawłowicz nie powinna się w ten sposób wypowiadać o panu Bartoszewskim, nawet jeśli ten wcześniej postąpiłby niegodnie, ale podobnie pan Bartoszewski nie powinien nazywać w ten sposób ludzi, nawet, jeśli oni wcześniej zachowaliby się niegodnie. A media powinny i jedną i drugą wypowiedź traktować tak samo. Wiem, że pan Bartoszewski dla wielu jest autorytetem, ale jeśli już ktoś obrał sobie tego pana za swój autorytet, to wydaje mi się, że jednak od autorytetu wymaga się więcej, a nie traktuje się go jak świętą krowę, która może wszystko, a jej krytykować nie można.
        doceń 3
        0
      • w odpowiedzi
        15.05.2014 19:04
        Nie powtarzaj @JacekNowak miazmatów i bzdur skrajnych i nienawistnych ludzi. No chyba, że do nich należysz, widzę jednak, że tak.
        Dla Ciebie Wł. Bartoszewski nie musi być autoryetem, on Ciebie nie zna, zaś Twoja opinia jest warta funta kłaków.
        Twoja niechęć i pogarda dla innych jest standardowa. Tylko jak to godzisz z tzw. wiarą?
        Jeśli pod art.. Kucharczaka o gen. Jaruzelskim piszesz niezrozumiałe głupoty, przypominając Hitlera, a jednocześnie zastrzegasz się, że generała nie porównujesz ze zbrodniarzem nazistowskim, tym samy robisz to, stawiając znak równości wobec między tymi ludźmi.
        Co zatem mają wspólnego Twoje miazmaty z miłosierdziem etc.? To jedynie podkład, na którym wyrażasz swoje niechęci wobec innych ludzi. Stanowisz klasyczną postawę tzw. dobrego katolika z prowincji, z magla, z kruchty, który gdzieś coś usłyszał i "wyraża" swoje opinie, powtarzając czyjeś.
        doceń 0
        0
      • w odpowiedzi
        16.05.2014 06:24
        Nie powtarzaj @JacekNowak miazmatów i bzdur skrajnych i nienawistnych ludzi. No chyba, że do nich należysz, widzę jednak, że tak.
        Dla Ciebie Wł. Bartoszewski nie musi być autoryetem, on Ciebie nie zna, zaś Twoja opinia jest warta funta kłaków.
        Twoja niechęć i pogarda dla innych jest standardowa. Tylko jak to godzisz z tzw. wiarą?
        Jeśli pod art.. Kucharczaka o gen. Jaruzelskim piszesz niezrozumiałe głupoty, przypominając Hitlera, a jednocześnie zastrzegasz się, że generała nie porównujesz ze zbrodniarzem nazistowskim, tym samy robisz to, stawiając znak równości wobec między tymi ludźmi.
        Co zatem mają wspólnego Twoje miazmaty z miłosierdziem etc.? To jedynie podkład, na którym wyrażasz swoje niechęci wobec innych ludzi. Stanowisz klasyczną postawę tzw. dobrego katolika z prowincji, z magla, z kruchty, który gdzieś coś usłyszał i "wyraża" swoje opinie, powtarzając czyjeś.
        doceń 0
        0
    • kim
      15.05.2014 00:38
      @JacekNowak
      pójdź proszę śladem forumowicza "post scriptum" i przytocz konkrety. jakich to "chamskich wypowiedzi" prof.Bartoszewski był autorem. konkrety. wyłóż na stół konkrety. przytocz tę rzekomą listę, te mnogie dowody. zrób to!
      czekam!
      doceń 0
  • Adam
    15.05.2014 08:17
    O ile mi wiadomo Pan Bartoszewski nie jest profesorem!
    doceń 0
  • Adam
    15.05.2014 09:35
    O ile mi wiadomo Pan Bartoszewski nie jest profesorem!
    • adas
      15.05.2014 12:23
      skoro tak czepliwie się tego trzymasz: dla Ciebie niechaj nie będzie.
      dla mnie i dla wielu jest. jest profesorem mędrcem. w przeciwieństwie do tej krzykliwej Jazgotki, z którą niefortunnie usiłuje się Go porównywać.
      doceń 0
  • olamik
    15.05.2014 10:51
    pani Pawłowicz powinna zostać ukarana używając takich słów odnoszących się konkretnie do danej osoby w tym przypadku do prof. Bartoszewskiego. Jaka z niej profesor nie po raz pierwszy w jej języku jest pogarda, nienawiść, zazdrość. Powinna się wstydzić a jej szefowie powinni wreszcie coś zrobić.
    doceń 0
  • jurek
    15.05.2014 16:15
    Relatywizowanie to bardzo niedobre działanie.
    Skoro ktoś coś powiedział to i Pawłowicz może. Skoro p. X kradnie to ja tez mogę?, skoro Y zdradza żonę to ja też powinienem?
    doceń 0
  • student
    15.05.2014 18:33
    pan maturzysta Bartoszewski nazwał Polaków ,,bydłem''. w związku z powyższym nazwanie go pastuchem jest całkowicie zasadne.
    doceń 0
  • kim
    15.05.2014 19:02

    @JacekNowak
    konkrety chłopie, konkrety.
    Nie sprowadzaj się do poziomu kolejnego pisowskiego insynuatora. KONKRETY!
    linki, cytaty itp.
    KON-KRE-TY!

    czekamy.

    • JacekNowak
      15.05.2014 19:30
      JacekNowak
      Konkrety? "Pisowski insynuant". Wiem, że to nie Bartoszewskiego, ale akurat ktoś wypowiadający się w ten sposób o innych chyba nie powinien się zbytnio gorszyć, że i innym czasami się coś wymsknie.
      • w odpowiedzi
        15.05.2014 19:42
        Nie powtarzaj @JacekNowak miazmatów i bzdur skrajnych i nienawistnych ludzi. No chyba, że do nich należysz, widzę jednak, że tak.
        Dla Ciebie Wł. Bartoszewski nie musi być autoryetem, on Ciebie nie zna, zaś Twoja opinia jest warta funta kłaków.
        Twoja niechęć i pogarda dla innych jest standardowa. Tylko jak to godzisz z tzw. wiarą?
        Jeśli pod art.. Kucharczaka o gen. Jaruzelskim piszesz niezrozumiałe głupoty, przypominając Hitlera, a jednocześnie zastrzegasz się, że generała nie porównujesz ze zbrodniarzem nazistowskim, tym samy robisz to, stawiając znak równości wobec między tymi ludźmi.
        Co zatem mają wspólnego Twoje miazmaty z miłosierdziem etc.? To jedynie podkład, na którym wyrażasz swoje niechęci wobec innych ludzi. Stanowisz klasyczną postawę tzw. dobrego katolika z prowincji, z magla, z kruchty, który gdzieś coś usłyszał i "wyraża" swoje opinie, powtarzając czyjeś.
        doceń 0
        0
      • kim
        15.05.2014 20:26
        @JacekNowak
        Potrafisz czytać ze zrozumieniem?
        Proszę o konkrety, bo formułowanie oskarżeń bez dowodów nazywa się insynuacją, a ludzi stosujących taki proceder insynuatorami.
        W moim przekonaniu (masz prawo mieć odmienne) tę nieładną metodę uparcie stosuje u nas PiS.
        tyle tytułem wyjaśnień.

        jeszcze raz apeluję do Ciebie: podaj konkretne przykłady "chamskich wypowiedzi pana Bartoszewskiego" (Twoje określenie). cytaty, linki itp.
        na tym forum bądźmy rzeczowi.

        nie będę już więcej ponawiał tego apelu. wydaje mi się dostatecznie czytelny.
        pozdrawiam.
        doceń 0
        0
      • JacekNowak
        15.05.2014 20:56
        JacekNowak
        Mam nadzieję, że nie rozmawiam ani z Marsjaninem, ani z przybyszem z obcej krainy, dlatego też nie będę przytaczał oczywistości. Jeśli przybyłby gość z Marsa, odesłałbym go do wystąpienia pana Bartoszewskiego na konwencji PO w 2007 bodajże roku, bo to wystąpienie, przerywane rzęsistymi brawami, było w całości jednym wielkim chamskim obrażaniem ludzi- przeciwników politycznych, i to zarówno polityków, jak i wyborców. To najlepszy przykład, ale ani jedyny, ani ostatni.
        doceń 0
        0
  • ON
    18.05.2014 02:28
    Zarówno i w PiS i w PO jak i w innych partiach są ludzie, którzy nie nadają się do polityki, zwykłe chamy.
    Jedni drugich nazywają bydłem a sami tym bydłem są.
    To jest niestety bardzo polskie. Polska aspiruje do bycia krajem cywilizowanym takim jak zachodnie demokracje czy USA no ale niestety od Zachodu i USA dzieli nas przepaść. Na zachodzie po takich wypowiedziach politycy z reguły wylatują z polityki. Po prostu społeczeństwo w następnych wyborach już na takiego chama nie zagłosuje więc liderzy partii ich nie wystawią bo nie będą ryzykować straty głosów. Politycy wiedząc o tym bardzo rzadko sobie pozwalają na takie chamskie wyskoki. Natomiast w Polsce im bardziej ktoś jest chamski tym bardzie może liczyć na większą ilość głosów. Generalnie należałoby się także zastanowić jak nazwać tych, którzy takich chamów wybierają ?
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego