Słowa Najważniejsze. W I czytaniu

« » Listopad 2022
N P W Ś C P S
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
  • Inny Kalendarz

Sobota 5 listopada 2022

Madalena Jóźwik

|

05.11.2022 00:00 GN 43/2022 Otwarte

Jezus znowu mówi o rezygnacji

Łk 16, 9-15

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.

Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»

Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych».

Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl

Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny.
Łk 16,10

Ewangelia z komentarzem. Jezus znowu mówi o rezygnacji
Gość Niedzielny

Możemy na tę Ewangelię popatrzeć z perspektywy kolejnego wyrzeczenia, utrudnienia w życiu, bo Jezus znowu mówi o rezygnacji, tym razem w kontekście podejścia do pieniędzy. Jest jednak przeciwnie. Radykalne stwierdzenie Jezusa: „Nie możecie służyć Bogu i mamonie” to ostatecznie rada, by życie uprościć. Próba złapania wielu srok za ogon, miotanie się pomiędzy różnymi zachciankami czy niepodejmowanie decyzji, które nadają jakiś kierunek w życiu, ostatecznie zużywają wiele naszej życiowej energii. Niby wszystko mamy, bo i trochę relacji z Bogiem, i trochę przywiązania do różnych rzeczy, ale się miotamy. I okazuje się, że to nasze zagarnięte „wszystko” wcale nas nie uszczęśliwia.