Amerykańscy i północnokoreańscy negocjatorzy rozpoczęli w poniedziałek dwudniowe rozmowy w Genewie. Jest to drugie takie spotkanie od czasu, gdy przed ponad dwoma laty załamały się rozmowy sześciostronne w sprawie denuklearyzacji Korei Płn.
Rokowania sześciostronne z udziałem obu Korei, Chin, USA, Rosji i Japonii utknęły w martwym punkcie w grudniu 2008 roku. Od tego czasu KRLD przeprowadziła bliżej niesprecyzowany eksperyment nuklearny oraz test własnej rakiety balistycznej dalekiego zasięgu.
W ubiegłym roku dwie akcje zbrojne Korei Północnej - storpedowanie południowokoreańskiej korwety i ostrzał artyleryjski południowokoreańskiej wyspy na przygranicznym akwenie Morza Żółtego - pociągnęły za sobą 50 ofiar śmiertelnych.
Podczas rokowań sześciostronnych proponowano Phenianowi pomoc gospodarczą w zamian za odstąpienie od programów nuklearnych, w ramach których - jak się przypuszcza - Korea Północna uzyskała materiały rozszczepialne, wystarczające do wyprodukowania nawet 10 bomb atomowych.
Korea Północna uważa, że rokowania powinny zostać wznowione bez jakichkolwiek warunków wstępnych. Korea Płd. i USA domagają się zaś, by Phenian wstrzymał najpierw swe przedsięwzięcia w dziedzinie atomistyki, w tym wzbogacanie uranu, oraz ponownie zezwolił na inspekcje Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. (PAP)