Nawet długotrwałe używanie telefonu komórkowego nie zwiększa ryzyka nowotworu mózgu - wykazał raport opublikowany na łamach najnowszego wydania "British Medical Journal". Mimo tego, specjaliści nadal zalecają ostrożność w posługiwaniu się "komórkami".
To największe i najbardziej jednoznaczne w tej sprawie badanie, jakie dotychczas opublikowano. Specjaliści z duńskiego Instytutu Epidemiologii Nowotworów twierdzą, że objęli obserwacjami wyjątkowo dużą grupę 358 tys. osób powyżej 18. roku życia.
Obserwacje prowadzono w latach 1990-2007. W tym okresie wykryto 10,7 tys. różnego typu nowotworów centralnego układu nerwowego, w tym 856 glejaków. Stwierdzono jednak, że w jednakowym stopniu występowały one u osób, które nie używały telefonów komórkowych, jak i u tych, które posługiwały się nimi najdłużej - co najmniej 13 lat.
Autorzy badań nie wykluczają jednak, że telefony komórkowe mogą nieco zwiększać ryzyko nowotworu mózgu u osób, które bardzo często z nich korzystają. Ostrzegają też, że bardziej mogą być na nie narażeni także ci, którzy posługują się nimi ponad 15 lat.
Do ostrożności namawiają też autorzy innych badań. Z raportu, opublikowanego w czerwcu tego roku przez International Agency for Research on Cancer (IARC) wynika, że promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez telefony komórkowe "może być kancerogenne".
Nie ma wciąż pewności, jak promieniowanie telefonów komórkowych wpływa na dzieci, u których centralny układ nerwowy nie jest jeszcze ukształtowany. Duńskie ministerstwo zdrowia zaleca, by dzieci do 16. roku życia korzystały z nich jedynie w wyjątkowych sytuacjach i jedynie tak krótko, jak to możliwe.