Bardzo łatwo przychodzi muzykom porównywanie się z innymi. Często zapominamy, że wszystkich nas obdarzył Bóg jedyną, niepowtarzalną duszą i o każdą indywidualnie się troszczy.
Czy jest sposób, w jaki mógłbym odwdzięczyć się Bogu za Jego miłość do mnie; za talent, którym się posługuje; za to, że chce mnie codziennie na nowo czynić swoim narzędziem? Myślałem kiedyś, że praca z uczniem wymaga jedynie stanowczości i konsekwencji. Gdybym jednak zapomniał o miłości Boga do mnie, nie potrafiłbym pokochać siebie i innych. Doświadczając wyrozumiałości, zaufania i miłości Boga do mnie, staram się traktować moich uczniów tak, jak sam przez Niego jestem traktowany. Jak się okazuje, najpiękniejsza muzyka powstaje dzięki użyciu miłości. Dziękuję Ci, Panie, za to, że mnie kochasz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Paweł Bębenek