„Nowi ewangelizatorzy dla nowej ewangelizacji” – to tytuł dwudniowego spotkania zaangażowanych w nią przedstawicieli diecezji, zakonów, parafii i ruchów kościelnych z różnych krajów świata. Rozpocznie się ono jutro w Watykanie. Organizatorem jest Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
O cele inicjatywy Radio Watykańskie zapytało przewodniczącego tej niedawno powstałej dykasterii, abp. Rino Fisichellę.
Abp R. Fisichella: Pierwszym celem jest zaprezentowanie Ojcu Świętemu przynajmniej przedstawicieli wszystkich instytucji i grup kościelnych, które już od dłuższego czasu prowadzą nową ewangelizację. Nie zapominajmy też jednak, że wydarzenie to przeżywamy w październiku – miesiącu misyjnym. Przybędą tysiące osób. Będzie ich dużo, ale zawsze niewiele w porównaniu z tymi wszystkimi, którzy na świecie, zwłaszcza na Zachodzie, działają obecnie jako nowi ewangelizatorzy. Ważny jest temat spotkania. Jest to wyrażenie zaczerpnięte z Dziejów Apostolskich: «Słowo Boże szerzy się i rośnie» (por. Dz 12, 24). Chcemy przedstawić Kościołowi nowych ewangelizatorów, bo przez ich działalność poznaje się Słowo Boże i wzrasta liczba uczniów Pana”.
Jaki jest jutrzejszy program?
- W sobotę będziemy mieli kilka szczególnych momentów. Pierwszy to spotkanie jedynie dla odpowiedzialnych za instytucje i grupy kościelne. Muszę powiedzieć, że będzie to naprawdę ważka obecność. Mamy zgłoszonych ponad 30 krajowych konferencji episkopatu, także przedstawicieli ruchów starszych i nowych, powstałych w ostatnich dziesięcioleciach. Zapoznając się z nimi i z ich refleksjami, zorientujemy się co do specyficznych zakresów nowej ewangelizacji dla każdego z nich. Potem będzie moment świętowania i radości, a także modlitwy i refleksji razem ze wszystkimi przybyłymi na spotkanie w Auli Pawła VI. Oczywiście najpiękniejsza będzie dla nas obecność Ojca Świętego. Potem wieczorem różne grupy rozejdą się na place i do kościołów, by prowadzić w Rzymie dzieło nowej ewangelizacji. Wielu z uczestników ma już doświadczenie na tym polu i będzie to znakiem dla Wiecznego Miasta. Mamy nadzieję, ze ich trud przyniesie owoce.
Jaki wkład może wnieść to spotkanie do przygotowań Synodu Biskupów o nowej ewangelizacji?
- Moim zdaniem ważnym wkładem będzie dać biskupom na całym świecie, zwłaszcza tym, którzy wezmą udział w przyszłorocznym Synodzie, wyraźny znak, że nową ewangelizację prowadzi się już od dłuższego czasu. Nie zaczęła się ona dopiero ustanowieniem nowej dykasterii Stolicy Apostolskiej. Bł. Jan Paweł II przez 27 lat «prowokował» Kościół na wszelkie sposoby, by uznał, że nowa ewangelizacja jest pilna i konieczna. Benedykt XVI, ustanawiając naprawdę profetycznym aktem tę Papieską Radę pragnął, by różne instytucje i grupy – już istniejące i te, które powstaną w przyszłości – miały punkt odniesienia, mogły znaleźć konkretny wyraz służby Papieża Kościołowi na rzecz nowej ewangelizacji. Powiedziałbym zatem, że Synod skorzysta z bardzo pozytywnych doświadczeń. Tysiące nowych ewangelizatorów to młodzież. Jest więc także entuzjazm bardzo licznych młodych żyjących tym doświadczeniem!”.
O jakich zakresach nowej ewangelizacji będzie się mówić na obecnym spotkaniu?
- Są pewne zakresy, które omówimy wychodząc również od dokumentu roboczego na Synod Instrumentum laboris. Oczywiście bardzo ważna jest rodzina, dalej liturgia, duszpasterstwo, zaangażowanie polityczne, kultura i media. Nie można też zapominać o coraz ważniejszym dziś zakresie, którym jest imigracja. Ewangelizacja musi ją poważnie brać pod uwagę. Mamy przecież miliony chrześcijan przenoszących się do innych krajów, którzy nie tylko niosą z sobą bogactwo swego chrześcijańskiego doświadczenia, ale spotykają się też, zwłaszcza w Europie czy Stanach Zjednoczonych, z wyzwaniami sekularyzacji. Oczywiście rodzinę trzeba postawić na pierwszym miejscu.
Czy jest jakiś związek między obecnym spotkaniem, a „Misją w metropoliach”, którą kierowana przez księdza arcybiskupa dykasteria przygotowuje na przyszłoroczny Wielki Post?
- Są to znaki, takie jak obecne spotkanie czy wielkopostna «Misja w metropoliach». Wyznaczają one etapy ustalone przez naszą Papieska Radę. Są znakami dla przyszłorocznego Synodu i dla całego Kościoła, ukazującymi doświadczenie nowej ewangelizacji. Są też swoistą prowokacją. Tym, którym się wydaje, że wszystko było dobrze tylko dawniej, albo że będzie dobrze tylko w przyszłości dzięki wynalezieniu jakiejś skutecznej formuły, chcemy tymi znakami przypomnieć, że ewangelizacja jest misją Kościoła trwającą od dwóch tysięcy lat. Musi jednak znaleźć nowy język, nowy styl życia z głębokim poczuciem przynależności do Kościoła, do wspólnoty chrześcijańskiej, ale równocześnie z gotowością, by jako ewangelizatorzy spotkać się ze wszystkimi. Przy tym mamy mieć wiele entuzjazmu i radości, co nigdy nie zaszkodzi.