Nabonid, jak się miało okazać, był ostatnim władcą Babilonu, imperium, które współczesnym mu zdawało się niepokonane i wieczne. Objął tron w 556 r. przed Chr. na drodze przewrotu. Choć nieporadny, starał się kontrolować najnowsze zdobycze swego państwa.
W tym celu zwiększał liczebność armii, a w jej szeregi wcielał rekrutów także spośród uprowadzonych do Babilonu Izraelitów. Co więcej, gdy ci stawiali opór próbom eliminowania czci dla Boga Jahwe na rzecz Sina – boga Księżyca, dochodziło do aktów prześladowania izraelskich żołnierzy. Nic więc dziwnego, że Nabonid nie był władcą lubianym i szanowanym przez deportowanych z Izraela.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski