Blisko 700 dzieci w Warszawie czeka na opiekę zastępczą. W całej Polsce jest ich około 10 tysięcy - poinformowano na konferencji inaugurującej kampanię "Miłość nie cukierki", która rozpoczęła się w piątek w Warszawie.
Celem kampanii jest promowanie rodzicielstwa zastępczego. W czasie jej trwania rozdawane będą broszury na temat rodzicielstwa zastępczego; do szkół przesyłane będą materiały na temat rodzicielstwa zastępczego. W warszawskim teatrze "Lalka" odbędzie się premiera spektaklu "Rękawiczka" - współczesna baśń o poszukiwaniu bliskości.
Dyrektor Ośrodka Wsparcia Rodziny Zastępczej PORT Towarzystwa "Nasz Dom" Sylwester Soćko mówił podczas konferencji, że zamiast tworzyć miejsca w placówkach opieki, należy pomagać rodzinom, aby nie popadały w kryzysy, a także tworzyć miejsca zbliżone do środowiska rodzinnego.
Jego zdaniem często konieczne jest umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej chociażby na krótki czas, by umożliwić mu później powrót do rodziny biologicznej.
Przewodniczący Towarzystwa "Nasz Dom" Tomasz Polkowski powiedział, że "istniejący system pomocy dziecku i rodzinie oparty na placówkach i instytucjach, nie sprawdza się i nie spełnia podstawowego zadania, jakim jest stworzenie stabilnej więzi z dorosłym, niezbędnej do prawidłowego rozwoju dziecka".
Rodzina zastępcza jest formą opieki nad dzieckiem częściowo lub całkowicie pozbawionym opieki rodzicielskiej. W rodzinie zastępczej ważne jest zapewnienie więzi dziecka z rodziną biologiczną. Poza wynagrodzeniem zawodowe rodziny zastępcze mogą także korzystać z konsultacji prawnych, pedagogicznych i psychologicznych.
Z danych przekazanych na konferencji wynika, że w stolicy funkcjonuje 11 domów dziecka, w których przebywa ponad 670 wychowanków; z czego w 16 mieszkaniach filialnych jest 168 osób. Ponad 1,5 tys. dzieci jest pod opieką spokrewnionych rodzin zastępczych.