Ludzie i religie

Żyjemy w epoce wielkich migracji oraz rodzących się na nowo nacjonalizmów – stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących

Abp Antonio Maria Vegliò uczestniczy w dobiegającym dziś końca w Monachium spotkaniu z cyklu „Ludzie i religie”. Szef watykańskiej dykasterii zauważył, że Europejczycy z trudem odkrywają bogactwo w przedstawicielach innych kultur, którzy przybywają na Stary Kontynent. Raczej lękają się tego spotkania i obawiają się o własną tożsamość, co w efekcie prowadzi do wzrostu postaw nacjonalistycznych – zauważył watykański hierarcha.

Obecny w Monachium kard. Józef Glemp stwierdził z kolei, że środkiem zapobiegającym odradzaniu się nacjonalizmów miała być Unia Europejska. Może ona spełnić to zadanie, jeśli będzie wierna swemu pierwotnemu posłaniu – zaznaczył prymas Polski. „Unia Europejska, którą popieraliśmy od początku, idąc zresztą za przykładem Ojca Świętego, ma przed sobą duże zadania – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Glemp. – Niedoskonałości, które widzimy można pokonać. Unia musi dojrzewać w moralnym spojrzeniu na człowieka, aby mogła tworzyć wspólnotę, która opiera się na wzajemnej pomocy, a nie służyć jedynie korzyściom jednej strony. Trzeba na to bardzo uważać, ale sądzę, że jesteśmy na dobrej drodze, choć – powtarzam – musimy być czujni” – dodał purpurat.

W międzyreligijnym spotkaniu w Monachium uczestniczy też kard. Kurt Koch. Szef watykańskich dykasterii do spraw dialogu z innymi wyznaniami oraz z judaizmem przypomniał, że najbardziej dyskryminowaną dziś na świecie grupą religijną są chrześcijanie. Jeśli chodzi o respektowanie praw człowieka, ich sytuację trzeba uznać za katastrofalną – podkreślił szwajcarski purpurat. 80 procent wszelkich prześladowań ze względu na wiarę dotyka właśnie chrześcijan. W takiej sytuacji coraz bardziej urzeczywistnia się to, co Jan Paweł II nazywał ekumenizmem męczenników. Dziś wszystkie Kościoły i wspólnoty kościelne mają swoich nowych męczenników. To powinno nas zjednoczyć w publicznej obronie prześladowanych chrześcijan – podkreślił kard. Koch.

W Monachium wziął on udział m.in. w dyskusji panelowej na temat dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Przypomniał, że judaizm nie jest jedynie jedną z wielu religii, lecz fundamentem wiary w Chrystusa. Chrześcijanie uświadomili sobie tę szczególną więź dopiero w obliczu Szoah, ludobójstwa, które zgotowała Żydom ateistyczna, neopogańska, antychrześcijańska, a w szczególności antykatolicka ideologia narodowego socjalizmu. Opór ówczesnych chrześcijan względem nazizmu był jednak zbyt słaby i mało klarowny – przyznał kard. Kurt Koch na monachijskim spotkaniu „Ludzie i religie”.

« 1 »