Ponowne wybory do rady miasta w okręgu nr 5 rozpoczęły się w niedzielę w Wałbrzychu (Dolnośląskie). Ponowne głosowanie to efekt kwietniowej decyzji Sądu Okręgowego w Świdnicy, który uznał, że wybory w okręgu nr 5 są nieważne.
Mieszkańcy tego okręgu wybiorą pięciu radnych. Swoje listy zgłosiło siedem komitetów wyborczych: SLD, PO, PiS, KWW Patryka Wilda, KWW Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa, KWW Andrzeja Zibrowa Dobry Samorząd, KWW Klub Inicjatyw Społecznych Mieszkańców Wałbrzycha w Wałbrzychu.
Jak poinformowano PAP w delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Wałbrzychu, głosowanie rozpoczęło się bez zakłóceń o godz. 8. Zakończy się o godz. 22.
W kwietniu Sąd Okręgowy w Świdnicy uznał, że wybory do rady miasta w okręgu nr 5 są nieważne. Rozpatrywał wówczas protest wyborczy jednego z kandydatów na prezydenta Wałbrzycha Patryka Wilda (Stowarzyszenie Obywatelski Dolny Śląsk). Domagał się on rozpisania ponownych wyborów samorządowych w Wałbrzychu, bowiem - jego zdaniem - podczas jesiennego głosowania doszło do korupcji wyborczej - kupowania głosów na rzecz innych komitetów wyborczych, zwłaszcza Platformy Obywatelskiej.
Unieważniając wybory do rady miasta w okręgu nr 5, sąd zdecydował się wygasić mandaty: Jerzemu Krzyżanowskiemu (SLD), Stefanosowi Ewangielu (PO), Piotrowi Kwiatkowskiemu (PO), Beacie Micha (PiS), Sylwestrowi Bernatowiczowi (KWW Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa).
Przewodnicząca składu sędziowskiego przyznała wówczas, że wybory do rady miasta należy powtórzyć ze względu na Ewangielu, albowiem gdyby nie korumpowano wyborców i nie nakłaniano, żeby oddawali głosy na Ewangielu, to "lista w tym okręgu mogłaby wyglądać zupełnie inaczej".
Wówczas też świdnicki sąd zdecydował, że nieważna jest II tura wyborów na prezydenta Wałbrzycha i wygasił mandat ówczesnemu prezydentowi Piotrowi Kruczkowskiemu. Ponowne wybory prezydenckie w tym mieście odbył się 7 sierpnia. Zwyciężył popierany przez PO Roman Szełemej.