W 2010 r. policja złożyła ponad 8000 wniosków o kontrolę operacyjną, czyli głównie o zgodę na zainstalowanie podsłuchów, podaje "Gazeta Wyborcza" w oparciu o dane MSWiA.
Potwierdzają one, że policja nie ma kłopotu z uzyskiwaniem zgody na kontrolę. Na 8339 wniosków tylko 251 nie zaakceptowali prokuratorzy, a zaledwie 34 sąd. Tak więc z kontroli operacyjnej w 2010 r. policja skorzystała 8054 razy.
Z informacji MSWiA po raz pierwszy dowiadujemy się, jak wiele kontroli to tzw. pięciodniówki - podsłuchy zakładane w przypadkach niecierpiących zwłoki (jeśli sąd w ciągu pięciu dni nie wyda zgody, materiały z podsłuchu muszą być zniszczone). Takich "pięciodniówek" było aż 1741, a sąd nie dał zgody na dalszą kontrolę tylko raz!
Zgodnie z ustawą o policji podsłuch zakłada się na trzy miesiące, ale w uzasadnionych przypadkach można go wydłużyć. To się zdarzyło blisko 700 razy.