Styl życia otaczającego świata wywiera na nas tak ogromną presję, że gubimy z oczu najprostsze zasady.
Któryś z księży zażartował: „Następny felieton będzie się zaczynał: Byłem na odpuście”. Pośmialiśmy się i zajęli rosołem. A odpust jak odpust. W każdej okolicy nieco inny. Po rosole zaczęła się rozmowa. Od jakiegoś czasu wyraźnie zmienił się obszar tematyki odpustowych dysput, koncentrując się na sprawach zawodowych, czyli na duszpasterstwie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Horak