Reklamy przekonują, że środki na odchudzanie w mig sprawiają utratę zbędnych kilogramów. Z reklam nie dowiemy się jednak, że ich zażywanie często bywa nieskuteczne, a może być nawet niebezpieczne!
Motywacją do tego, by zacząć się odchudzać, jest kwestia wyglądu albo ostrzeżenie lekarza, że dalsze tycie oznacza ryzyko zawału serca i postępów cukrzycy. Najlepiej nie czekać, aż BMI (czyli wskaźnik masy ciała) przekroczy 30, poza którą zaczyna się otyłość, tylko gdy pojawia się nadwaga, pomyśleć o schudnięciu. Swoje BMI policzyć łatwo. Wystarczy podzielić masę ciała (w kilogramach) przez wzrost (w metrach) podniesiony do kwadratu. BMI w granicach 18,5–24,9 to norma; 25–29,9 – nadwaga, a powyżej 30 – otyłość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katarzyna Pinkosz