Na trasę wyjechał w piątek o 5.30 rano pierwszy w historii Jerozolimy tramwaj. Mimo wczesnej pory był bardzo zatłoczony - informuje izraelskie radio. Na każdym z 23 przystanków pasażerowie śpiewali, a niektórzy wznosili toasty winem.
Błędy w planowaniu, procesy i problemy z finansowaniem opóźniły budowę tej mającej 13,8 km linii o całe lata.
Gazeta "Haarec" przypomniała obietnicę byłego burmistrza Jerozolimy Ehuda Olmerta: "Za jakieś pięć lat będzie tramwaj". Rzecz w tym, że Olmert wypowiedział te słowa w 1995 roku.