Na etyczne korzenie przeżywanego obecnie przez świat zachodni kryzysu ekonomicznego zwrócił uwagę Benedykt XVI podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu Alitali w drodze do Madrytu
Papież podkreślił odpowiedzialność Europy za inne kraje a także wobec całej ludzkości, w tym, za tworzenie miejsc pracy i ochrony naszej planety przed zagrożeniami dla jej środowiska. Ojciec Święty podkreślił, iż wymiar etyczny nie jest czymś zewnętrznym w stosunku do problemów gospodarczych, ale ma charakter wewnętrzny i podstawowy. "Gospodarka działa nie na zasadzie samoregulacji rynkowej, lecz dla swego funkcjonowania potrzebuje zasad etycznych" - zaznaczył. W tym kontekście papież przypomniał słowa Jana Pawła II, który wskazywał na konieczność przyznania człowiekowi centralnego miejsca w wysiłkach gospodarczych oraz, że nie powinno się mierzyć gospodarki według maksymalnego zysku, lecz dobrem wszystkich, w tym odpowiedzialnością za bliźniego. "Musi ona również uwzględniać dobro swego narodu oraz odpowiedzialność za świat" - powiedział.
Papież podkreślił odpowiedzialność Europy za całą ludzkość. Dlatego musi ona rozwiązywać problemy gospodarcze będąc świadomą swej odpowiedzialności także za inne części świata, za te, gdzie panuje cierpienie, gdzie ludzie odczuwają pragnienie i głód, nie mają przyszłości.
Benedykt XVI wskazał także na odpowiedzialność za przyszłość. Obejmuje ona troską o naszą planetę, ale także zapewnienie pracy dla wszystkich. „Jeśli dzisiejsza młodzież nie odnajduje perspektyw dla siebie, wpływa to także na nasz dzień dzisiejszy. Tak więc Kościół ze swoją naukę społeczną, z nauką o odpowiedzialności `otwiera zdolność` do rezygnacji z maksymalnego zysku i dostrzeżenia rzeczy w ich wymiarze religijnym i humanistycznym, czyli być `jeden dla drugiego`” - powiedział papież. Wyraził przekonanie, że w ten sposób można otworzyć perspektywy.
Jednocześnie Ojciec Święty wskazał na przykład wolontariuszy, którzy pracują w różnych częściach świata nie dla siebie, lecz dla innych i w ten sposób odnajdują sens swego życia. Zaznaczył, że ich zaangażowanie jest dowodem, że możliwe jest wychowanie do solidarności, tak jak czyni to Kościół i że ma ono fundamentalne znaczenie dla naszej przyszłości.