Madryt: Wrogowie papieża w natarciu

Tysiące przeciwników wizyty Benedykta XVI w Hiszpanii zebrało się na głównym placu Madrytu - Puerta del Sol. Przynieśli ze sobą antypapieskie transparenty, krzyczą i wygwizdują Benedykta XVI. Sytuacja jest coraz bardziej napięta - donosi wysłannik Gościa Niedzielnego na ŚDM ks. Tomasz Jaklewicz.

Nad placem fruwają nadmuchane prezerwatywy i powiewają gejowskie flagi. Panuje chaos. Wśród demonstrantów można rozpoznać niewielkie grupy uczestników Światowych Dni Młodzieży. "Modlili się i skandowali Benedetto, ale demonstranci wypychają ich z placu. Mają przewagę, są ich tysiące" - opowiada ks. Jaklewicz, a w słuchawce telefonu słychać wrzawę, jaka panuje w centrum Madrytu. Sytuacja jest coraz bardziej niestabilna. Na placu jest policja.

Do "protestów antypapieskich" wezwała organizacja Europa Laicka, czyli platforma zrzeszająca ok. 140 ugrupowań laickich, ruchów ateistycznych i antyklerykalnych, m.in. Madryckie Stowarzyszenie Ateistów i Wolnomyślicieli - donosi Polska Agencja Prasowa. Dołączyły także organizacje "postępowych chrześcijan" i anarchistyczne, a także ugrupowania homoseksualistów.

Przeciwnicy wizyty Benedykta XVI w Hiszpanii już wcześniej zapowiadali protesty. Ich organizatorami są antyklerykałowie, ateiści i aktywiści organizacji gejowskich. Tłumaczyli, że protestują przeciw obciążaniu hiszpańskiego budżetu kosztami papieskiej wizyty. Nie zważali przy tym na szerokie wyjaśnienia organizatorów ŚDM, że większość kosztów związanych z organizacją spotkania ponoszą sami uczestnicy. Reszta pochodzi od sponsorów, darczyńców i ze sprzedaży pielgrzymkowych gadżetów.

Część przeciwników Benedykta XVI oskarża go o spowalnianie liberalizacji hiszpańskiego prawa - głównie w kwestiach wolności seksualnej, ustępstw dla homoseksualistów i liberalizacji prawa aborcyjnego.

 

« 1 »

jad/tj