Kot i ogórki

Nasza kultura coraz bardziej przypomina hipermarket, w którym obok siebie leżą przedmioty z różnych parafii.

Na pierwszej stronie Onetu dzisiaj wstrząsający news: „Kot Jarosława Kaczyńskiego walczy o życie”. Lubię zwierzęta, sam mam psa, ale jakoś trudno mi zachować powagę, kiedy czytam takie wiadomości w poważnym serwisie, obok informacji o ofiarach zamieszek w Londynie.
Ktoś mógłby powiedzieć, że to sezon ogórkowy i dlatego media schodzą na koty.  Pewnie tak jest. Ale wolałbym jednak widzieć taką informację w dziale: „plotki”, „ciekawostki” czy „zoologia”.

Mam wrażenie, że nasza kultura coraz bardziej przypomina hipermarket, w którym obok siebie leżą przedmioty z różnych parafii i nie ma nikogo, kto nadałby im jakiś porządek. Chrześcijanin, dla którego punktem odniesienia jest krzyż, wie jednak, że śmierć człowieka i śmierć kota nie ważą jednakowo i nie można ich położyć obok siebie na półce. Dobrze, że mamy taki drogowskaz, inaczej dawno byśmy się w tym świecie pogubili.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski