Prośba
Zwracam się do Państwa z wielką prośbą o nieużywanie słowa „pustelnia” w odniesieniu do ośrodka ks. Piotra Natanka.
To bardzo smutne, że termin ten, który ma piękną chrześcijańską tradycję, został przywłaszczony w tak nieodpowiedni sposób, a obecnie jest bezrefleksyjnie powielany w środkach masowego przekazu przez wielu reporterów i redaktorów. Jak sama nazwa wskazuje, „pustelnia” oznacza miejsce odosobnione, przeznaczone zwykle dla jednej osoby, która przez ciszę, modlitwę wewnętrzną i praktykę rad ewangelicznych wchodzi w pogłębiony kontakt z Bogiem.
Widać z tego, że termin ten nijak nie przystaje do miejsca działalności wspomnianego wyżej księdza (obecnie suspendowanego), który gromadzi wiele osób na prywatne nabożeństwa i organizowane przez siebie zloty. Dlatego proponuję odtąd używać w Państwa publikacjach i reportażach nazwy „ośrodek ks. Natanka”.
Podobnie proponuję rezygnację z drugiego terminu – „Niepokalanów”. Bezprawne przywłaszczanie sobie nazw przez księdza z Grzechyni już przyniosło wiele szkód zarówno dla ideału życia w samotności, jak i dla Franciszkanów z Niepokalanowa. Oby nie przyniosło więcej!
Z góry dziękuję za przychylenie się do mojej prośby.
Ks. Andrzej Muszala
Kraków, 2011-08-10
***
Informacja pochodzi z portalu Ekumenizm.pl
Serdecznie dziękujemy za zgodę na zamieszczenie jej w naszym serwisie
«
‹
1
›
»