Nim dokonało się nawrócenie Thomasa Stearnsa Eliota, poeta przeżył czas bolesnego oczyszczenia. Nic więc dziwnego, że w jego poematach tyle jest obrazów pustyni.
Kiedy szukam poezji odpowiedniej do czytania w Wielkim Poście, do głowy od razu przychodzą mi wiersze T.S. Eliota. Chyba żaden poeta tak mocno jak on nie wypełnił swojej twórczości duchem pustyni, ogołocenia i rozdzierającej tęsknoty. Pustynia w jego wierszach jest miejscem odkrywania prawdy o sobie – często bolesnej – ale jest też miejscem działania Boga i Jego interwencji. Wyjdźmy więc na pustynię razem z Eliotem.
Stos rozbitych obrazów
Tu nie ma wody tylko naga skała
Skała brak wody i piaszczysta droga
Która się wspina wysoko na góry
Góry ze skał są i nie ma tu wody
Gdyby tu była stanąłbyś i pił
„Ziemia jałowa”, jeden z najważniejszych tekstów poetyckich XX wieku, już samym tytułem przywołuje pustynny krajobraz. W cytowanym fragmencie jałowość owej ziemi została uwydatniona przez nawiązanie do fragmentu biblijnej Księgi Liczb, w którym Mojżesz na polecenie Boga wyprowadza w Meriba wodę ze skały i daje pić wędrującym przez pustynię Izraelitom. U Eliota jednak nie widać szans na podobny cud, dlatego z tych strof bije rozdzierający smutek, niezaspokojona tęsknota.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski
Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. W „Gościu” jest kierownikiem działu Kultura. Poeta, autor siedmiu tomów wierszy. Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Marcin Styczeń, Natalia Niemen, Stanisław Soyka i wykonawcy projektu Betlejem w Polsce.