Warunek nawrócenia

Trzeba nieustannie się schylać, trzeba wciąż się usuwać – żeby robić miejsce Panu Bogu.

o. Wojciech Surówka OP

|

20.03.2025 00:00 GN 12/2025 Otwarte

dodane 20.03.2025 00:00

Ludzie różnie się nawracają. Uprzywilejowanym miejscem działania Pana Boga jest oczywiście liturgia. Dzięki niej do Kościoła katolickiego przyłączył się na przykład poeta Paul Claudel czy kard. Jean-Marie Lustiger. Zostali oni pociągnięci urokiem Boga. Ale ważne jest nie tylko piękno liturgii, lecz także to, czego ona wymaga od człowieka. Jeden z moich ulubionych artystów tak wspomina swoje nawrócenie: „Pewnego dnia pomyślałem sobie, że powinienem był się przyjrzeć Mszy. Zdecydowałem się prędko i w najbliższą niedzielę wykonałem powzięty plan. Wstałem wczesnym rankiem i z gromadą chłopaków wiejskich wszedłem przez boczne drzwi do prawej nawy kościoła. (…). Nie było ani ławek, ani krzeseł. W środkowej nawie klęczały kobiety (…). Nagle zabrzmiały dzwonki. Mężczyźni uklękli, przeważnie na jedno kolano, przyczem ten i ów rozłożył chusteczkę na podłodze. Przez chwilę zawahałem się. Musiałem stoczyć ciężką walkę. Więc ja to miałem uklęknąć? Moja pycha zaprotestowała z całą siłą przeciw takiemu poniżeniu. Ale moja wysoka postać odbijała zbyt jaskrawo od korzącego się tłumu. Nie mogłem wybrnąć inaczej z zawiłej sytuacji i ukląkłem jak inni. Na jedno kolano! Wydawało mi się to strasznie długo i kolano bolało mnie przeraźliwie. W końcu mężczyźni powstali, a ja z nimi. Ale nie byłem już ten sam, co przedtem. Byłem już na wpół katolikiem. Pycha moja była złamana, wszak ukląkłem!”. Uniżenie – niezbędny warunek nawrócenia.

Podobnie było w przypadku św. Gertrudy z Helfty, choć jej przemiana dokonała się w warunkach klasztornej codzienności. Nawróciła się nie z niewiary na wiarę w Boga, ale z wiary nawiarę w Boga Żywego. Wydarzenie relacjonowane przez samą Gertrudę opisuje s. Małgorzata Borkowska tak: „Wieczorem 27 stycznia 1281 roku, po komplecie, Gertruda szła przez dormitarz, czyli wspólną sypialnię mniszek, a spotkawszy idącą z przeciwka starszą zakonnicę, usunęła się na bok ze zwyczajowym ukłonem, aby ją przepuścić. Kiedy znowu podniosła głowę, była już nowym człowiekiem”. Trzeba nieustannie się schylać, trzeba wciąż się usuwać – żeby robić miejsce Panu Bogu.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

o. Wojciech Surówka OP