Świętego Józefa za patrona obrały siostry karmelitanki bose z klasztoru w Hafnarfjörður na Islandii. Od 2009 roku towarzyszy im przedstawiająca go ikona, która jest dziełem s. Miriam. Postać św. Józefa wkomponowana jest w krajobraz Islandii.
Chleb spożywany przez Józefa jest nawiązaniem do głębokiej komunii, jaka łączyła go z Jezusem. Nim, jak Eucharystią, Józef niejako posilał się na co dzień, będąc zarazem żywicielem Tego, który dał mu życie. To jeden z paradoksów, których pełne było życie św. Józefa, jednego z pierwszych świadków paradoksu uniżenia się Boga.
Z zawieszonego na szyi św. Józefa woreczka z napisem: Ite ad Ioseph (Idźcie do Józefa) Jezus wyciąga kartkę z wizerunkiem klasztoru w Hafnarfjörður. Taki woreczek znajduje się w kaplicy karmelitanek. Siostry wkładają do niego intencje – własne i powierzone przez tych, którzy proszą je o modlitwę – które z ufnością polecają wstawiennictwu św. Józefa. On te wszystkie prośby przedstawia Jezusowi.
Widoczne na horyzoncie góry Esja przypominają o tym, że opiece św. Józefa mniszki powierzają całą Islandię.
Jezioro przypomina wyglądem fiord widoczny z okien klasztoru. Łódź na jego brzegu to zachęta do pozostawienia swojej łodzi, by pójść za Jezusem. Jezioro nawiązuje też do ewangelicznego przesłania o tym, że bezpiecznie jest zawierzyć Panu, choć fale życia bywają wzburzone, oraz do Jego wezwania do wypłynięcia na głębię, by cieszyć się obfitym połowem.
Studnia nawiązuje do studni jakubowej, przy której Jezus rozmawiał z Samarytanką o źródle tryskającym ku życiu wiecznemu. Stoi przy niej naczynie do czerpania wody, gdyż pod opieką św. Józefa nigdy nie zabraknie Wody Życia tym, którzy szczerze jej szukają.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.