Być orłem, nie kuropatwą. Rozmowa o przyjaźni z siostrą Dulcissimą

O rozmowach z Teresą, które toczyła w snach Dulcissima, o modlitwie „abrahamowej” i o cudnej woli Pana Boga mówi aktorka Izabela Drobotowicz-Orkisz.

Przemysław Kucharczak: W spektaklu „Dwie siostry” o przyjaźni św. Teresy z Lisieux z Heleną Hoffmann spod Świętochłowic, czyli siostrą Marią Dulcissimą, gra Pani rolę tej drugiej. Dlaczego ona? Przecież o tej dziewczynie w habicie do niedawna mało kto słyszał…

Izabela Drobotowicz-Orkisz:
Ja usłyszałam w 2004 roku. Zrobiły na mnie wrażenie jej słowa: „Boże, daj mi lot orła! Nie pozwól mi siedzieć na ziemi jak kuropatwa”. Dowiedziałam się też o łaskach, których doznają ludzie wokół niej. A przede wszystkim oczarowało mnie to, że Dulcissima była duchowo prowadzona przez świętą Teresę od Dzieciątka Jezus. Wystawiałam poświęcony jej monogram „Zamieszkać z Tobą”; został on też utrwalony w formie filmu fabularnego, który w 1996 r. dostał pierwszą nagrodę na festiwalu w Niepokalanowie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak