W Buenos Aires modlą się za Franciszka

Setki wiernych uczestniczyły w poniedziałek w mszy św. za zdrowie Franciszka na Placu Konstytucji w Buenos Aires, stolicy jego rodzinnej Argentyny. Odprawiający mszę abp. Jorge Garcia Cuerva określił jego pontyfikat jako "oddech tlenu dla świata duszonego przemocą".

Początkowo msza miała się odbyć pod dachem, w hali dworca kolejowego, z powodu opadów deszczu. Jednak niebo się przejaśniło i setki wiernych mogły przenieść się na Plac Konstytucji, by modlić się na świeżym powietrzu - wynika z relacji argentyńskich mediów.

Odprawiający mszę abp. Garcia Cuerva przypomniał, że dokładnie w tym miejscu papież, wówczas jeszcze jako metropolita Buenos Aires Jorge Bergoglio, sam wielokrotnie "głośno podnosił kwestię nierówności i razem z najuboższymi prosił o sprawiedliwość i lepsze warunki życia".

"Modlimy się za zdrowie papieża na tym placu, na którym Franciszek niejednokrotnie mówił, że wielu udaje głuchych i nie chce słuchać płaczu, krzyku ofiar nierówności i wykluczenia" - powiedział Garcia Cuerva.

Podkreślił, że los osób ubogich i wykorzystywanych przez organizacje przestępcze zawsze leżał na sercu Bergoglia. Od początku swojego pontyfikatu papież "uczył nas, że powinniśmy być Kościołem jak szpital polowy, Kościołem, który przyjmuje poturbowanych przez życie" - dodał.

"Obecność, życie i pontyfikat Bergoglia, papieża Franciszka, jest oddechem czystego powietrza, oddechem tlenu dla świata duszonego przemocą, egoizmem, wykluczeniem. Dlatego teraz, gdy jemu brakuje trochę tlenu, potrzebuje nas. Niech nasza modlitwa będzie oddechem czystego powietrza, które dotrze do jego płuc, by odzyskał zdrowie" - dodał arcybiskup.

88-letni papież ma obustronne zapalenie płuc. Od 11 dni przebywa w rzymskiej Poliklinice Gemelli. Stan kliniczny papieża Franciszka jest krytyczny, ale zanotowano lekką poprawę - poinformował Watykan w poniedziałkowym biuletynie medycznym.

« 1 »