To jedna z najciekawszych postaci średniowiecznej Europy. Wojciech – przyjaciel cesarza Ottona III, książę, biskup – świadomie wybrał drogę ascezy i męczeństwa. Kim tak naprawdę był? Życiowym nieudacznikiem, niepoprawnym marzycielem, a może wpływowym politykiem?
Polska Piastów Anno Domini 997 była jednym z najmłodszych chrześcijańskich państw w Europie. Ziemią – dla zachodniego świata – wciąż nieco dziką, niezrozumiałą, niebezpiecznie graniczącą z „pogańskim morzem”, czyli plemionami Prusów. Podstawą wiary „pruskich czcicieli bałwanów”, jak nazywali ich ówcześni kronikarze, był kult przyrody. „Prusowie widzieli w tym wszystkim, co ich otaczało, działanie tajemniczych nadprzyrodzonych sił, od których zależało ich życie. Ciała niebieskie, zwierzęta i rośliny budziły w nich przeróżne uczucia: grozy, podziwu, gniewu, pożądania i miłości (…). Wszyscy więc starali się zabiegać o względy owych wielkich, nieodgadnionych istot przez ofiary, modły i dziękczynienia” – pisała prof. Łucja Okulicz-Kozaryn. Bogami Prusów były więc: słońce, ziemia, księżyc, ogień, gwiazdy oraz grom, znany pod imieniem Perkun (Perun). Szczególnym szacunkiem darzono bóstwo urodzaju o nazwie Curche (Kurko), „ku czci którego z ostatnich kłosów zebranego zboża robiono specjalny snopek pozostający pod szczególną opieką gospodarzy”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.