Przekazać przekazane

Ten fragment Listu św. Pawła to najstarszy zapis o zmartwychwstaniu Jezusa.

1. Ten fragment Listu św. Pawła to najstarszy zapis o zmartwychwstaniu Jezusa. Pierwszy List do Koryntian powstał w 55/56 roku. Apostoł pisze: „Przekazałem wam to, co przejąłem”, czyli odwołuje się słownego przekazu, który stanowił fundament przepowiadania apostołów. Paweł nie wymyśla Ewangelii, on ją przekazuje! Głosi to, co sam usłyszał. Chce być wierny tej najstarszej tradycji – pierwotnemu credo Kościoła. Zadaniem głosiciela nie jest tworzenie nowych wizji czy „autorskiego” opisu tajemnicy Chrystusa. Zwiastun Ewangelii ma za zadanie ukazać tę samą zbawczą prawdę o krzyżu i zmartwychwstaniu. Ma przekazać światło, które zapłonęło przez Paschę Chrystusa. Paweł apeluje do słuchaczy, aby zachowali wszystko tak, jak usłyszeli. Dziś modne jest kwestionowanie schematów przekazywania Ewangelii utrwalonych w katechezie. Nowocześni teologowie czynią to czasem w stylu: „to nie jest wcale tak, jak was nauczono, teraz ja wam powiem, jak to jest naprawdę”. Brak szacunku dla tradycji i dla wiary słuchaczy nie sprzyja dobremu przepowiadaniu. Teologia nie jest sztuką dla sztuki, ale musi pozostać na służbie wiary Kościoła, ma pomagać ludziom współczesnym przyjąć Chrystusa dającego życie.

2. Sedno wiary Kościoła (kerygmat) brzmi w ujęciu Pawła następująco: „Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, został pogrzebany, zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie”. Wyrażenie „zgodnie z Pismem” wskazuje, że śmierć i zmartwychwstanie Jezusa jest ciągiem dalszym wchodzenia Boga w ludzką historię. W Jezusie spełniają się obietnice zapisane w historii Starego Przymierza. „Umarł za nasze grzechy” – śmierć Jezusa nie była przypadkiem, nie była wykonaniem wyroku czy zemstą wrogów. To był akt zamierzony przez Boga jako akt miłości, która zbawia, otwiera drogę do życia. Zmartwychwstanie i ukazanie się Piotrowi i innym nie są tym samym wydarzeniem. Te dwa są tu wyraźnie rozdzielone. Zmartwychwstanie jest wydarzeniem dotyczącym samego Jezusa, a to wydarzenie staje się dla nas dostępne, ponieważ „się ukazał”. Piotr ze względu na swój autorytet występuje tutaj jako pierwszy w szeregu świadków. Potem są apostołowie, później więcej niż pięciuset braci. Paweł podkreśla, że ci naoczni świadkowie nadal żyją i można ich zapytać.

3. „Ukazał się także i mnie”. Wydarzenie pod Damaszkiem, które zmieniło Szawła w Pawła, było spotkaniem z Jezusem. Czy to „ukazanie się” było podobne do ukazywania się Zmartwychwstałego opisanego w Ewangelii, czy raczej wewnętrznym doświadczeniem Pawła? Nie odpowiemy na to pytanie. Paweł czuje się „poronionym płodem”, a jednocześnie dokooptowanym apostołem. Istotne jest to, że włącza swoje świadectwo w to bardziej pierwotne świadectwo Kościoła. Każdy z nas może przeżyć swój „Damaszek”, ale zawsze powinien ustawić się pokornie w kolejce świadków zmartwychwstania, aby swoje osobiste przeżycie poddać obiektywizacji przez tradycję Kościoła.  

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Tomasz Jaklewicz Ks. Tomasz Jaklewicz W II czytaniu