O weryfikowaniu uzdrowień dokonujących się w Lourdes opowiada dr Alessandro de Franciscis.
Szymon Babuchowski: Jest Pan jednocześnie lekarzem, teologiem i dyrektorem Biura Orzeczeń Medycznych w Lourdes. Jak odróżnia Pan cud od rzadkiego zbiegu okoliczności albo zdarzenia, na którego wyjaśnienie nie pozwala po prostu obecny stan wiedzy medycznej?
Dr Alessandro de Franciscis: Od razu muszę zaznaczyć, że nasze biuro nie orzeka o cudach. Tym zajmują się biskupi. Natomiast mnie jako lekarza interesuje inna kwestia: czy dany przypadek uzdrowienia da się wyjaśnić od strony medycznej, czy też nie. To jest dopiero punkt wyjścia do dalszego orzekania.
Czy Lourdes jest pod względem liczby uzdrowień miejscem szczególnym? Jest ich tam więcej niż w innych sanktuariach?
Nie wiem aż tak wiele o tym, co dzieje się w innych sanktuariach, więc wolałbym się nie wypowiadać na ten temat. Mogę natomiast mówić o Lourdes, o którym wiem prawie wszystko. Jeśli spojrzy się na listę 71 potwierdzonych cudów, które dokonały się w tym miejscu, można zauważyć, że pierwsze z nich wydarzyły się już kilka dni po odkryciu przez św. Bernadetę źródła w miejscu wskazanym przez Matkę Bożą. To z całą pewnością jest fenomen. Lourdes jest też jedynym miejscem, także na tle innych religii, gdzie uzdrowienia poddaje się tak surowej weryfikacji. Mamy tam do czynienia z tysiącami niewytłumaczalnych uzdrowień. My te przypadki badamy i archiwizujemy, a potem wysyłamy dokumentację do biskupów. I dopiero biskup stwierdza, czy to, czego medycyna nie potrafi wyjaśnić, jest cudem. Mowa tu nie o biskupie Lourdes, ale o biskupie miejsca, z którego pochodzi uzdrowiona osoba.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski
Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. W „Gościu” jest kierownikiem działu Kultura. Poeta, autor siedmiu tomów wierszy. Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Marcin Styczeń, Natalia Niemen, Stanisław Soyka i wykonawcy projektu Betlejem w Polsce.