„Pan daje nam swoją miłość w nadmiarze, wnosząc w nasze życie wino Ducha Świętego, które jest winem radości i nadziei” – zapewnił papież w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.
Drodzy Bracia i Siostry, dobrej niedzieli!
Ewangelia dzisiejszej liturgii (J 2, 1-11) opowiada nam o pierwszym znaku, którego dokonał Jezus, przemieniając wodę w wino podczas wesela w Kanie Galilejskiej. Chodzi o historię, która uprzedza i syntetyzuje całą misję Jezusa: w dniu przyjścia Mesjasza - jak mówili prorocy - Pan przygotuje „ucztę z wybornych win” (Iz 25, 6), a „z gór moszcz spływać będzie kroplami” (Am 9, 13). Jezus jest Oblubieńcem, który przynosi „nowe wino”.
W tej Ewangelii możemy dostrzec dwie rzeczy: brak i przeobfitość. Z jednej strony brakuje wina, a Maryja mówi do swojego Syna: „Nie mają wina” (w. 3); z drugiej strony Jezus podejmuje działanie, każąc napełnić sześć dużych stągwi, a na koniec, wino jest tak obfite i wykwintne, że starosta weselny chwali oblubieńca za to, że zachował je do końca (w. 10). Zatem naszym znakiem jest zawsze brak, lecz zawsze „znakiem Boga jest nadmiar”, a nadmiar w Kanie jest tego znakiem” (por. Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu, t. 1, Kraków 2007, s. 213). Na brak człowieka jak odpowiada Bóg? Z nadmiarem (por. Rz 5, 20). Bóg nie jest skąpy! Kiedy daje, daje dużo. On nie daje ci małego kawałka, On daje ci dużo. Na nasze niedociągnięcia Pan odpowiada swoim nadmiarem.
Na uczcie naszego życia – możemy powiedzieć - niekiedy zauważamy, że brakuje wina, że brakuje nam sił i wiele innego. Dzieje się tak, gdy troski, które nas trapią, nachodzące nas lęki lub destrukcyjne siły zła pozbawiają nas smaku życia, upojenia radością i smaku nadziei. Zwróćmy uwagę: w obliczu tego braku, gdy Pana daje, daje w nadmiarze, Zdaje się to sprzecznością: im bardziej istnieją w nas niedostatki, tym więcej jest nadmiaru Boga. Pan bowiem pragnie sprawować z nami święto, święto które będzie trwało bez końca.
Módlmy się zatem do Dziewicy Maryi. Niech Ona, która jest „Niewiastą nowego wina” (por. A. Bello, Maria, donna dei nostri giorni), wstawia się za nami, a w tym roku jubileuszowym niech pomoże nam na nowo odkryć radość spotkania z Panem Jezusem.