Kazachstan: W krajach postsowieckich system parlamentarny się nie sprawdza

Tak uważa prezydent tego kraju, Kasym-Żomart Tokajew.

System parlamentarny nie pokazał się jak dotąd z najlepszej strony, ostatnie wydarzenia w Gruzji przemawiają za takim wnioskiem - powiedział prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew w wywiadzie dla wpływowego kazachskojęzycznego tygodnika "Ana tili" podsumowującym ubiegły rok.

"System parlamentarny z pewnością ma prawo istnieć. Jest głęboko zakorzeniony w wielu krajach europejskich, a nawet azjatyckich. Nie ma jednak uniwersalnej formuły władzy, każde państwo przy wyborze systemu politycznego kieruje się kontekstem historycznym, mentalnością narodową, praktyką polityczną. (...) System parlamentarny w krajach postsowieckich nie pokazał się jak dotąd z najlepszej strony, a ostatnie wydarzenia w Gruzji bardzo wyraźnie przemawiają za tym wnioskiem" - powiedział Tokajew w bardzo obszernym wywiadzie opublikowanym w kazachstańskim tygodniku społeczno-politycznym.

Była to odpowiedź na pytanie, czy prawdą jest, że środkowoazjatyckie państwo, na którego czele stoi Tokajew szykuje się do fundamentalnej reformy przewidującej wprowadzenie parlamentarnego systemu władzy (Kazachstan jest obecnie republiką prezydencką). "Wybór systemu politycznego władzy to bardzo odpowiedzialna decyzja, która nie powinna być podejmowana za kulisami, a wyłącznie w drodze referendum ogólnopaństwowego. Jestem przekonany, że moja koncepcja +Silny prezydent - wpływowy parlament - podległy, odpowiedzialny rząd+ najlepiej pasuje do systemu politycznego Kazachstanu. (...) Jestem pewien, że prezydencka forma rządów teraz i w najbliższej przyszłości jest dla Kazachstanu najlepsza" - dodał szef państwa.

W kwestiach międzynarodowych po raz kolejny podkreślił, że utrzymuje poprawne stosunki z przywódcami światowych mocarstw: chińskim liderem Xi Jinpingiem, przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz amerykańskim prezydentem elektem Trumpem. "Faktem jest, że Kazachstan pod względem położenia geograficznego, potencjału gospodarczego i nowoczesnej geopolityki jest uważany przez większość państw świata za kraj o znaczeniu strategicznym. Dlatego nie tylko tradycyjni partnerzy, ale także kraje nawet na kontynencie afrykańskim chcą utrzymywać z nami przyjazne stosunki" - zaznaczył Tokajew.

Podkreślił również, że Kazachstan zaliczany jest nie tylko przez Zachód, lecz także przez kraje całego świata do państw określanych jako "średnie mocarstwa". "To zobowiązuje nas do wielu rzeczy, przede wszystkim do odpowiedzialnego zachowania na arenie międzynarodowej i konstruktywnego podejścia do najbardziej palących problemów naszych czasów. Na tej podstawie Kazachstan jest konsekwentnym zwolennikiem Organizacji Narodów Zjednoczonych jako +wspólnego domu całej ludzkości+, bezalternatywnej i uniwersalnej organizacji" - powiedział kazachstański przywódca.

« 1 »