Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz. J 1,23
Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: «Kto ty jesteś?», on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: «Ja nie jestem Mesjaszem».
Zapytali go: «Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?» Odrzekł: «Nie jestem». «Czy ty jesteś prorokiem?» Odparł: «Nie». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?» Powiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz».
A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?» Jan im tak odpowiedział: «Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała». Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.
Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz. J 1,23
Słuchamy dziś świadectwa Jana Chrzciciela. Jasno wyznał, że nie jest, jak oczekiwali niektórzy, Mesjaszem. Że jest tym, który przyszedł Jego przyjście przygotować. Niedługo potem jasno wskaże na Jezusa. Na razie jednak, pozostawiając słuchaczy w niepewności, siebie nazywa głosem. Głosem wzywającym do przygotowania Bogu drogi. By Ten, który od Boga przyjdzie, mógł bez przeszkód działać.
Martwimy się czasem, że nie potrafimy przekazać swojej wiary innym, nawet najbliższym. Niepotrzebnie. Wiara jest łaską i człowiekowi może dać ją wyłącznie Bóg. Naszym zadaniem jest tylko, a może aż, przygotowanie Mu drogi, by mógł działać.
Ewangelia z komentarzem. Wiara jest łaskąAndrzej Macura Ewangelia z komentarzem