Stolica Apostolska odpowie we właściwym czasie rządowi Irlandii na pytania dotyczące raportu o nadużyciach duchowieństwa w diecezji Cloyne – stwierdził rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi. Odniósł się w ten sposób do zarzutów postawionych w minioną środę przez premiera, Endę Kenny’ego, jakoby Stolica Apostolska zachęcała biskupów do nie informowania władz o przypadkach nadużyć duchowieństwa.
Ks. Lombardi zwrócił uwagę, że tocząca się obecnie debata odnośnie do tak dramatycznych spraw powinna być prowadzona w sposób obiektywny, bardziej służąc sprawie, która powinna leżeć wszystkim na sercu, to jest obronie dzieci i młodzieży oraz odnowie klimatu zaufania i służącej temu celowi współpracy w Kościele i społeczeństwie. Przypomniał, że takie właśnie pragnienie wyraził Benedykt XVI w liście do katolików Irlandii z 19 marca 2010 r.
Oskarżenia władz odrzucił w wywiadzie dla publicznej rozgłośni RTE arcybiskup Dublina, Diarmuid Martin. Podkreślił ubolewanie z powodu tego co wydarzyło się w diecezji Cloyne, gdzie zignorowano normy Kongregacji Nauki Wiary z roku 2001. Jak wyznał, osobiście przekazał 70 tys. dokumentów do Komisji sędziny Yvonne Murphy i złożył na policję doniesienia o przypadkach nadużyć.
„Stolica Apostolska nigdy z tego powodu nie czyniła mi trudności”- zaznaczył. Ostro skrytykował tych, którzy zdradzają Kościół ale także i władze Irlandii, które nie wprowadziły odpowiednich środków, aby zapewnić dzieciom ochronę. Jednocześnie wezwał do współpracy Kościoła, władz państwowych oraz wolontariuszy, aby wspólnie zagwarantować dzieciom bezpieczeństwo.
Jak zauważa na łamach portalu „La bussola quotidiana” Massimo Introvigne, aktualne napięcia w relacjach między Stolicą Apostolską, Kościołem a władzami Irlandii mają charakter bardzo poważny. Najbardziej dramatycznym tego przejawem jest projekt ustawy przewidującej karanie do pięciu lat więzienia duchownych, którzy nie przekazaliby władzom informacji o nadużyciach, także gdyby pochodziły z konfesjonału. Atak na tajemnicę spowiedzi jest niezwykle poważnym zamachem na wolność religijną – zauważa włoski prawnik, odpowiedzialny z ramienia OBWE za walkę z rasizmem, ksenofobią i dyskryminacją.
Introvigne wskazuje, że przyczyną tak gwałtownego reakcji na raport z diecezji Cloyne jest fakt, że przez 23 lata jej ordynariuszem był bp John Magee, który był osobistym sekretarzem trzech papieży Pawła VI, Jana Pawła I oraz Jana Pawła II (do 1982 r.). Jednak, jego zdaniem, główną przyczyną oskarżeń jest fakt, że bp Magee nie śledził osobiście spraw związanych z nadużyciami duchownych, powierzając je swemu wikariuszowi generalnemu.
Drugą przyczyną, pisze Introvigne, jest fakt, że w raporcie jest mowa o 19 przypadkach księży oskarżonych w latach 1996-2009. Sześć z nich zostało przekazanych policji, ale zdaniem autorów raportu z pozostałych trzynastu dziewięć powinno być zgłoszonych władzom. Kolejnym problemem jest list ówczesnego nuncjusza apostolskiego, abp Luciano Storero do biskupów irlandzkich, mówiący o zastrzeżeniach Kongregacji ds. Duchowieństwa odnośnie do sposobu w jaki dokument ich komisji z 1995 roku mówił o obowiązku donoszenia władzom o przypadkach nadużyć. Introvigne zauważa, że nie były to wytyczne episkopatu a jedynie opinia ekspertów, zaś Stolica Apostolska przestrzegała przed składaniem doniesień w odniesieniu do przypadków nieudokumentowanych, gdyż byłoby to sprzeczne z prawem kanonicznym oraz prawami oskarżonych, czasami bezpodstawnie.
Włoski prawnik zaznacza, że nie wolno zapominać o zachwianej proporcji, gdyż zdecydowana większość przypadków nadużyć seksualnych wobec nieletnich ma miejsce poza Kościołem.
Prof. Massimo Introvigne ufa, że dialog dyplomatyczny pozwoli na rozwiązanie obecnego kryzysu i uniknięcie stosowania środków (na przykład ataku na tajemnicę spowiedzi), które byłyby gorsze od zła, które pragnęłyby uleczyć.