Social media nie dla dzieci

Australijski parlament przyjął prawo zabraniające dostępu do mediów społecznościowych użytkownikom poniżej 16. roku życia. Oznacza to, że osoby, które nie ukończyły 16 lat nie będą mogły założyć konta na Facebooku, Instagramie, TikToku, X, Snapchacie itp. (wyjątek stanowi YouTube, ponieważ uznano, że spełnia ważną rolę edukacyjną), a portale te będą musiały weryfikować wiek swoich użytkowników. Za zlekceważenie ustawy właścicielom tych mediów społecznościowych grozi milionowa grzywna. To pierwsze tak restrykcyjne przepisy na świecie. Wcześniej na ograniczenie dostępu do social mediów dzieciom poniżej 14. roku życia zdecydowały się Francja oraz niektóre stany USA. Nie jest to jednak zakaz absolutny – dzieci mogą tam posiadać profil na portalu społecznościowym za zgodą rodziców. Australijska ustawa przewiduje całkowity zakaz korzystania z takich portali przez małoletnich. Za jej przyjęciem zgodnie głosowali rządzący i opozycja. Spotkała się ona również z masowym poparciem społeczeństwa – według sondażu aż 77 proc. Australijczyków uważa, że to dobre i potrzebne prawo.

Na decyzję australijskich parlamentarzystów miały wpływ wstrząsające świadectwa rodziców, których dzieci doświadczyły cyberprzemocy prowadzącej do samookaleczeń, a nawet do samobójstwa. O uzależniającym i rujnującym psychikę wpływie mediów społecznościowych na bardzo młodych użytkowników wiadomo od dawna. Przeprowadzono mnóstwo badań, które ujawniły, z jak poważnymi zagrożeniami spotykają się dzieci w social mediach i jak łatwy dostęp mają tam do niebezpiecznych dla nich treści. Nie ma wątpliwości, że trzeba chronić młode osoby przed tym złym wpływem mediów społecznościowych oraz zagrożeniami, które niesie ze sobą korzystanie z nich. Prawo takie, jak przyjęte w Australii, może w tym pomóc, pod warunkiem, że uda się opracować rozwiązania pozwalające skutecznie weryfikować wiek użytkowników i uniemożliwiające omijanie przyjętych przepisów przez dzieci, czasem może nawet za zgodą nieodpowiedzialnych rodziców. Nie wolno jednak zapominać i o tym, że zadaniem dorosłych jest nauczenie dzieci świadomego i bezpiecznego korzystania z tego, co oferuje internet. Bez tego wcześniej czy później i tak zetkną się z problemami, z którymi nie będą potrafiły sobie radzić.