O tym, jak zaprzepaszczamy szansę zbudowania nowoczesnego kompleksu wojskowo-przemysłowego w Bielsku-Białej, mówi Marek Bogusz, przewodniczący Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”.
Andrzej Grajewski: Stellantis N.V., francusko-włosko-amerykański koncern samochodowy, który w 2021 r. przejął firmę FCA Powertrain z Bielska-Białej (dawniej Fiat Auto Poland SA), zakończył wiosną br. działalność i zdecydował o sprzedaży majątku: hal i magazynów położonych na obszarze 53 hektarów. Do przetargu miała stanąć Polska Grupa Zbrojeniowa, aby na tej bazie stworzyć kompleks wojskowo-przemysłowy. Dlaczego ten projekt nie został zrealizowany?
Marek Bogusz: Zabrakło przede wszystkim woli politycznej. O zagospodarowaniu tego mienia zaczęliśmy myśleć zaraz po informacjach, że zakład w Bielsku-Białej przestanie istnieć. Zastanawialiśmy się wówczas, jaka produkcja może tu być kontynuowana, skoro właściciel, czyli koncern Stellantis, zdecydował o likwidacji produkcji silników wysokoprężnych. Po różnych analizach doszliśmy do wniosku, że ta fabryka, zbudowana w latach 70. ubiegłego wieku, najlepiej nadaje się do produkcji zbrojeniowej, gdyż od początku była do tego przygotowywana. Mało kto o tym wie, ale na terenie dawnej Fabryki Samochodów Małolitrażowych (FSM) znajduje się jeden z największych w tym regionie schronów przeciwlotniczych. Zaś w jednej z hal produkcyjnych zainstalowano suwnicę mogącą dźwigać ciężar nawet do 30 t. Oznacza to, że w trakcie budowy FSM myślano o możliwości podjęcia produkcji zbrojeniowej, m.in. czołgów T-70. Dlatego wydawało nam się naturalne, że tym terenem powinna być zainteresowana Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ). Półtora roku temu zaczęliśmy starania, aby zachęcić ich do kupienia tego terenu. W sierpniu 2023 r. ja i przewodnicząca Solidarności w Stelleantis Wanda Stróżyk spotkaliśmy się z prezesem PGZ Sebastianem Chwałkiem. Usłyszeliśmy, że Grupa będzie starała się kupić fabrykę i uruchomić tu produkcję silników do różnych pojazdów wojskowych. Za tą inwestycją przemawiały nie tylko warunki lokalowe, ale i przygotowana do takich zadań załoga.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski W redakcji „Gościa Niedzielnego” pracuje od czerwca 1981 r. Dziennikarz działu „Świat”. Doktor nauk politycznych, historyk. Autor wielu publikacji prasowych i książek – m.in. „Wygnanie” oraz „Agca nie był sam: wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II”.