Najpierw było „Siedmiu samurajów” Kurosawy, później „Siedmiu wspaniałych” Johna Sturgesa.
Antoine Fuqua jeszcze raz powraca do historii najemników broniących bezbronnych mieszkańców osiedla przed bandytami, o ile jednak w wersji z 1960 roku miejscowy kościół znajdował się gdzieś w tle opowieści, o tyle w filmie z 2016 roku, spalony i zbezczeszczony, znalazł się w jej centrum.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.