Wszystko przez huragan Rafael
Tysiące domów na Kubie zostało uszkodzonych w rezultacie przejścia przez wyspę huraganu Rafael - przekazała w piątek administracja kubańskiego prezydenta Miguela Diaza-Canela. Duże straty poniosło też rolnictwo.
Według wstępnej oceny kubańskiej obrony cywilnej, wskutek silnego wiatru w stolicy kraju Hawanie dewastacji uległo ponad 400 budynków mieszkalnych. Duże zniszczenia materialne występują też w innych rejonach wyspy.
Publiczna stacja Television Cubana przekazała, że do piątkowego wieczora największe zniszczenia zanotowano w położonych na zachodzie kraju gminach Bauta, Mariel, Artemisa, Alquizar, Caimito, Guanajay, a także w Guira de Melena.
Odpowiedzialna za dostawy energii elektrycznej na Kubie spółka UNE potwierdziła, że w większości prowincji wyspy żywioł doprowadził do awarii systemu energetycznego. W piątek po południu trwają prace służące naprawie zerwanych sieci energetycznych.
Wielogodzinnym przerwom w przesyle prądu towarzyszy również paraliż dostaw wody, a także chaos w transporcie podstawowych dóbr. W kilku miastach Kuby trudności powodują zalane wodą ulice, a także zalegające na drogach przedmioty przewrócone przez silny wiatr.
Kataklizm wyrządził też poważne szkody w rolnictwie. Według wstępnych obliczeń kubańskiego resortu rolnictwa, w prowincji Artemisa, w której notowane są największe zniszczenia, dewastacji uległo ponad 15 tys. hektarów upraw, głównie plantacji bananów.