Uganda: 26 osób zginęło w wyniku eksplozji cysterny

Do eksplozji doszło w miejscowości Kigogwa, na odcinku pomiędzy Kampalą a Bombo. Na miejscu w pożarze śmierć poniosło 11 osób. Do poniedziałku 28 października, w szpitalu w Kiruddu, liczba ofiar wskutek obrażeń, wzrosła do 26, w tym dwie nieletnie osoby.

Dwadzieścia ofiar to mężczyźni, a sześć to kobiety.

W niedzielę 27-mego, po przeprowadzeniu testów DNA, umożliwiających identyfikację ofiar, gdyż ciała zostały spalone do tego stopnia, że ​​nie można ich rozpoznać, rozpoczęto przekazywanie ciał rodzinom i bliskim.

Rząd Ugandy ogłosił, że rodziny poszkodowanych, którzy wymagają leczenia, otrzymają po 1 milion szylingów ugandyjskich, a ci, którzy stracili bliskich po 5 milionów szylingów.

Policja bada okoliczności, w których cysterna z paliwem eksplodowała po wypadku. Zgłoszono, że przyczyną wybuchu był ogień w piecu węglowym, u jednego z przydrożnych sprzedawców.

Pożar, który wybuchł w wyniku eksplozji, zniszczył sklepy, i spowodował śmierć przypadkowych ofiar.

Do tragedii odniósł się między innymi główny rywali polityczny urzędującego prezydenta, Lider Narodowej Platformy Jedności (NUP), muzyk, Robert Kyagulanyi, lepiej znany pod pseudonimem artystycznym Bobi Wine. W wiadomości udostępnionej na X (dawniej Twitter), złożył kondolencje rodzinom ofiar i tym, którzy ponieśli straty w wyniku eksplozji.

„Moje kondolencje kieruję do rodzin, które straciły swoich bliskich, a moje myśli są z tymi, którzy teraz leczą obrażenia” — dodał.

Chociaż skrytykował policję za spóźnienie na miejsce zdarzenia, Kyagulanyi zachęcał obywateli do zachowania czujności, gdy dochodzi do takich wypadków.

„Chociaż potępiamy spóźnienie policji i służb ratunkowych na miejsce zdarzenia, co jest chronicznym problemem, incydent ten przypomina nam o odpowiedzialności każdego obywatela za zachowanie szczególnej ostrożności w sytuacjach tego typu” — oświadczył.

Jak z kolei zauważył Patrick Onyango, rzecznik policji Kampali, pośród chaosu w wyniku przewrócenia się cysterny, okoliczni mieszkańcy pospieszyli, aby spuścić paliwo z cysterny, zanim się zapaliła.

Incydent ten uwidocznił potrzebę większej świadomości społecznej na temat środków ostrożności, gdyż podobne tragiczne zdarzenia miały już miejsce wcześniej. Ofiarami było kilkadziesiąt osób.