Największe na świecie Międzynarodowe Targi Książki we Frankfurcie nad Menem pokazały, że książka jest w cenie. Unaoczniły też jednak, jak duży wpływ na to, co się czyta, ma polityka.
Międzynarodowe Targi Książki we Frankfurcie to wielka impreza, w której każdy czytający powinien wziąć udział choć raz w życiu, by zobaczyć, ile dzieje się wokół książki. Rozmach wydarzenia, które odbywało się od 16 do 20 października, świadczy o tym, że ludzie nadal czytają, a książki są towarem, na którym da się zrobić biznes. Wystarczą same liczby: 4300 wystawców, 220 tysięcy odwiedzających, bogata oferta imponującego Centrum Agentów i Łowców Talentów Literackich (LitAg), skupiającego 320 agencji z 31 krajów. Na potrzeby prezentacji książek dla tzw. new adults organizatorzy dołożyli 8 tys. metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej. Przybysze z całego świata, pokonujący kilometry hal wystawowych, mogli wejść w światy różnych kultur, a na stoiskach częstowano nie tylko katalogami, ale i regionalnymi smakołykami. Potężne ekspozycje w hali krajów azjatyckich, zwłaszcza Chin, przypominały o znaczeniu tego regionu na świecie nie tylko w wymiarze gospodarczym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych Dziennikarka działu „Kultura”. W „Gościu” od 1988 r., reportażystka, poetka, pisarka, krytyk literacki. Należy m. innymi do: Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego. Wydała ponad dwadzieścia tomików wierszy. Opublikowała też zbiory reportaży oraz książki wspomnieniowe. Laureatka wielu prestiżowych nagród. Wybory jej wierszy zostały wydane po litewsku i rosyjsku w Kownie, Wilnie, Petersburgu i Petersburgu i Wilnie.