Boska przemytniczka. Minęło 80 lat od śmierci drobnej blondynki nazywanej Myszką, której odwaga nie miała sobie równych

Ręce jej drżały, gdy na ulicy mijali ją niemieccy żandarmi. Choć czuła strach, przez pięć lat codziennie przemycała do piekła na ziemi – więzienia na Pawiaku – grypsy, żywność, leki, ubrania,a w każdy piątek ukrytego w puderniczce Jezusa.

Minęło 80 lat od śmierci drobnej, szczupłej blondynki nazywanej Myszką, której odwaga nie miała sobie równych. Ludwika Uzar-Krysiak była strażniczką w przejętym przez Niemców więzieniu na Pawiaku w Warszawie.

Codziennie oprócz piątków wnosiła tam grypsy, np. zapieczone w pierożkach lub w ciastkach. Wynosiła też wiadomości na zewnątrz, ukryte choćby w kłębku włóczki – bo czasem miała w torebce swoją robótkę z zakazanym wkładem… Wielu ludzi, uprzedzonych przez te grypsy, uniknęło aresztowania i śmierci.

W piątki Ludwika przemycała do pobitych, czekających na śmierć lub niepewnych swego losu więźniów Najświętszy Sakrament. Zdławiała swój strach i pewnym, równym krokiem mijała kilka niemieckich wart. Gdyby wpadła, czekałyby ją tortury i śmierć.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak