Od sierpnia 2021 r. granica polsko-białoruska jest linią hybrydowej wojny prowadzonej przez reżimy Putina i Łukaszenki przeciwko Polsce i Zachodowi. Czy rządowa strategia migracyjna jest właściwą odpowiedzią na to zagrożenie?
Póki rządził PiS, jego twarda, czasem nazbyt topornie komunikowana strategia reagowania na kryzys na granicy polsko-białoruskiej spotykała się z ostrą krytyką opozycji, zwłaszcza Platformy i Lewicy. Nielegalni migranci mogli wtedy liczyć na wsparcie wielu organizacji oraz medialną osłonę w sprzyjających opozycji stacjach i tytułach prasowych. Sztandarowym manifestem krytyki poczynań rządowych stał się film „Zielona Granica” Agnieszki Holland, dzieło propagandowe, artystycznie chybione, przedstawiające strzegących naszego bezpieczeństwa funkcjonariuszy państwowych jako sadystów, pastwiących się nad bezbronnymi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski W redakcji „Gościa Niedzielnego” pracuje od czerwca 1981 r. Dziennikarz działu „Świat”. Doktor nauk politycznych, historyk. Autor wielu publikacji prasowych i książek – m.in. „Wygnanie” oraz „Agca nie był sam: wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II”.