W Republice Południowej Afryki szacuje się, że co roku około 1,8 tys. sztuk broni palnej, będącej własnością państwa, jest gubionych lub kradzionych i trafia w ręce przestępców.
Nie tylko wojsko i policja dysponują w RPA bronią, posiadają ją aż 502 służby państwowe. Razem w ich rękach znajduje się 2,2 miliona sztuk broni palnej, z czego tylko niecałe 30 proc. posiadają policja i wojsko (SANDF).
Gubią ją bądź tracą w wyniku kradzieży wszystkie te służby. W latach 2013-2023 zgubiono lub skradziono 63,5 tys. licencjonowanych cywilnych sztuk broni palnej, co oznacza średnio ponad 6 tys. sztuk rocznie. Średnio, ponieważ na przykład w roku podatkowym 2022/2023 południowoafrykańska policja odnotowała łącznie 7653 kradzieże broni palnej. Pod koniec września minister policji Senzo Mchunu przyznał, że podległe mu służby odzyskały z tego tylko 200 sztuk, czyli mniej niż pięć procent.
Według byłego ministra policji, Bheki Cele, tylko od kwietnia 2020 r. do listopada 2023 r. z policyjnych magazynów, w których przechowuje się broń będącą dowodem w sprawie przestępstwa, skradziono 357 sztuk broni. Liczba ta musi być jednak znacznie wyższa, skoro w jednej ze spraw prowadzonych w 2016 r. oficer policji z Vereeniging przyznał się do sprzedaży 2,4 tys. sztuk broni palnej południowoafrykańskim gangom. W latach 2014-2019 policja straciła też dziewięć milionów sztuk amunicji.
W przeciwieństwie do policji wojsko nie informuje o liczbie zgubionej lub skradzionej broni palnej. O tym, że ją traci, społeczeństwo dowiaduje się, gdy policja podczas zatrzymania przestępców znajduje przy nich broń bez wątpienia używaną przez siły zbrojne.
Średnia liczba zabójstw związanych z bronią palną w Republice Południowej Afryki wzrosła z 23 dziennie w roku finansowym 2021/22 do 34 w obecnie trwającym. Do ostatniej masowej strzelaniny doszło w piątek w Kapsztadzie, zginęło w niej pięć osób.
Z Pretorii Tadeusz Brzozowski (PAP)
tebe/ zm/