Wojciech Szczęsny jest drugim polskim piłkarzem w historii, który zagra w Barcelonie. Dla gry w słynnym katalońskim klubie polski bramkarz zdecydował się na przerwanie ledwo rozpoczętej piłkarskiej emerytury.
Gdyby nie zaskakujący zbieg okoliczności, mielibyśmy już za sobą ostatni akt kończenia futbolowej kariery przez Wojciecha Szczęsnego. Zgodnie z planem, 12 października, przed meczem Polska–Portugalia, podziękowano mu za 84 mecze w kadrze narodowej i wręczono pożegnalną koszulkę. Wcześniej, 27 sierpnia, polski bramkarz wypychany z Juventusu Turyn poinformował o zakończeniu profesjonalnego grania w piłkę. Zdążył już ogłosić nowe biznesowe projekty i udzielić wywiadów o nowym, postfutbolowym życiu. Nikt wtedy nie przypuszczał, że Szczęsny stanie się głównym aktorem najbardziej spektakularnego w ostatnich latach powrotu z piłkarskiej emerytury. 2 października podpisał roczny kontrakt z Barceloną. Ma zastąpić przez co najmniej osiem miesięcy kontuzjowanego bramkarza Marca-André ter Stegena. Niechciany w Juventusie Szczęsny dołącza do Dumy Katalonii w momencie jej piłkarskiego renesansu i na koniec kariery stanie przed realną szansą zdobycia mistrzostwa Hiszpanii i walki o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.