Chrońmy piękno tej ziemi

Wydaje się, że gdzie jak gdzie, ale w Polsce dobrze znamy nauczanie św. Jana Pawła II. Dlaczego zatem nie przebija się jego ekologiczny aspekt? Warto go odkrywać.

Zperspektywy historii Kościoła widać wyraźnie, że pontyfikat Jana Pawła II był przełomowy dla przekazu o świecie stworzonym i postawach ekologicznych. Polski papież ustanowił św. Franciszka patronem ekologów, a odpowiedzialność człowieka za środowisko naturalne stanowiła ważną część Jego nauczania. – Niemal od pierwszych lat posługi na Stolicy Piotrowej stale przypominał on w swoich licznych oficjalnych dokumentach, homiliach, pismach i stanowiskach o potrzebie ochrony środowiska – mówi Krzysztof Wojciechowski z Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych.

Jego zdaniem piesze wędrówki po górach, spływy kajakowe po polskich rzekach – jako nieodłączny elementem życia młodego Karola Wojtyły – wywarły na tak wrażliwej duszy wyraźny wpływ. Dał on o sobie znać w późniejszym nauczaniu Jana Pawła II, nakierowanym na harmonijne współistnienie człowieka i przyrody. 12 czerwca 1999 r. w Zamościu papież powiedział: „Kiedy wędruję po polskiej ziemi, od Bałtyku, przez Wielkopolskę, Mazowsze, Warmię i Mazury, kolejne ziemie wschodnie od Białostockiej aż do Zamojskiej, kontempluję piękno tej ojczystej ziemi. Jeżeli dziś mówię o tej świętości i godności, to (…) czynię to w duchu troski o zachowanie dobra i piękna, jakim Stwórca obdarował ten świat. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że to, co tak cieszy oczy i raduje ducha, może ulec zniszczeniu. (…) Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń”.

Papież Polak powtarzał, że to właśnie wszyscy wierzący powinni odegrać szczególną rolę w przekazywaniu wartości moralnych i wychowywaniu w świadomości ekologicznej. A tę rozumiał jako odpowiedzialność wobec samego siebie, wobec innych i wobec stworzenia. – To nie są jedynie przemyślenia człowieka, który przeczytał mądre książki, ale takiego, który przyrodę zna, rozumie i widzi w niej wspaniałe dzieło Najwyższego – dodaje K. Wojciechowski. Przypomina choćby fragment encykliki Redemptor hominis z 1979 roku. Papież pisał wtedy: „Stwórca chciał, aby człowiek obcował z przyrodą, jako jej rozumny i szlachetny pan i stróż, a nie jako bezwzględny eksploatator”.

Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych nadal czerpie z nauczania Jana Pawła II i nim zainspirowany, prowadzi na szeroką skalę akcje edukacyjne dotyczące przyrody i ochrony środowiska. Ważne jednak, byśmy wrażliwość na piękno przyrody z górskich wycieczek i turystycznych szlaków przynosili również do własnych domów, parafii i wspólnot. Tylko we wspólnocie możemy kształtować postawę prawdziwej odpowiedzialności za siebie i innych, której wyrazem jest również troska o środowisko naturalne jako dobro wspólne. 

– Nauczanie Jana Pawła II w dużej mierze przyczyniło się do powstania nowej dziedziny wiedzy teologicznej – ekoteologii, która rozpatruje w świetle Bożego Objawienia problemy będące efektem rozwoju cywilizacji technicznej – podaje ks. prof. Jarosław Babiński z Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zauważa, że papież Polak regularnie apelował o konieczności podejmowania zdecydowanych działań w trosce o czystość natury. – Papież stawiał jasno postulat budzenia świadomości ekologicznej oraz aktywnych działań, mających na celu oddalenie widma katastrofy środowiska naturalnego – opisuje ks. prof. Babiński. Z dzisiejszej perspektywy – zachodzących zmian klimatu – apele te okazują się niezwykle aktualne.

Karol Wojtyła zawsze ujmował ekologię w ramy moralne. – Upadek człowieka, czyli jego grzech, powoduje degradację środowiska naturalnego. Nie mówimy tu zatem o problemie, który da się rozwiązać środkami technicznymi, ale potrzebne jest nawrócenie człowieka. Często papieżowi Franciszkowi przypisuje się stwierdzenie: „nawrócenie ekologiczne”, ale niewielu wie, że już Jan Paweł II używał tego sformułowania – przypomina Cezary Ritter, pracownik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, znawca nauczania Jana Pawła II.

Zaznacza, że papież, mówiąc o ekologii, zakotwiczał ją w temacie szacunku dla życia i stosunku człowieka do samego siebie i otoczenia. – Czynić sobie ziemię poddaną, to znaczy stać się jej opiekunem. Ona została nam przez Boga dana i zadana. Dla Jana Pawła II postawa ekologiczna wynikała z postawy moralnej. Nie była to jakaś osobna, niezależna dziedzina życia człowieka – oświadcza C. Ritter.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Rajfur Maciej Rajfur