W ciągu najbliższych 25 lat około 40 mln osób umrze z powodu zakażenia lekoopornymi bakteriami. Wchodzimy w erę postantybiotykową.
Choć śmiertelność spowodowana infekcjami bakteryjnymi znacząco spadła od czasu wynalezienia i rozwoju szczepień oraz antybiotykoterapii i choć większość drobnoustrojów, które niegdyś wywoływały zagrażające życiu infekcje, można dziś stosunkowo łatwo poskromić dzięki osiągnięciom farmacji, ciągle pojawiają się takie szczepy bakterii, na które leków zwyczajnie nie ma. Rozwój tych drobnoustrojów i ich wpływ na sytuację zdrowotną całej populacji jest na bieżąco monitorowany. Obserwując coraz to nowe leki produkowane przez wielkie koncerny, można odnieść wrażenie, że jesteśmy coraz bliżej pełnego zwycięstwa nad chorobami powodowanymi przez bakterie. A jednak to wrażenie jest mylne. W rzeczywistości bowiem od ponad 30 lat naukowcy obserwują wzrost rocznej liczby zgonów spowodowanych zakażeniem lekoopornymi bakteriami. Ostatnie analizy opublikowane na łamach specjalistycznego, medycznego czasopisma „The Lancet” przedstawiają prognozy, które nie napawają optymizmem. Zgodnie z wyliczeniami badaczy do 2050 r. z powodu tego rodzaju zakażeń umrze na świecie około 40 mln osób. To więcej, niż mieszka obecnie w naszym kraju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Teister Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego” oraz kierownik działu „Nauka”. W „Gościu” od 2012 r. Studiował historię i teologię. Interesuje się zagadnieniami z zakresu historii, polityki, nauki, teologii i turystyki. Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Aletei”, „Stacji7”, „NaTemat.pl”, portalu „Biegigorskie.pl”. W wolnych chwilach organizator biegów górskich.