Zmarła Maggie Smith - pierwsza dama brytyjskiego kina

Nazywana "pierwszą damą brytyjskiego kina", Maggie Smith - aktorka filmowa i teatralna, znana m.in. z cyklu filmów o Harrym Potterze, a także takich dzieł jak "Gosford Park", "Pełnia życia panny Brodie" czy "Plac Waszyngtona" - zmarła w piątek w wieku 89 lat.

Wiadomość o śmierci aktorki przekazała w piątek jej rodzina. "Odeszła w spokoju w szpitalu wczesnym rankiem w piątek 27 września" - napisano w komunikacie. Brytyjski premier Keir Starmer we wpisie, opublikowanym w mediach społecznościowych, nazwał Smith "narodowym skarbem".

Choć media najczęściej przypominały role, dzięki którym cieszyła się największą być może sławą - a więc te z cyklu filmów o Harrym Potterze czy z serialu "Downtown Abbey" - karierę aktorską rozpoczynała na scenie teatralnej w latach 50. Na ekranie po raz pierwszy wystąpiła w 1958 r. w thrillerze "Nowhere to Go" w reżyserii Setha Holta, za który otrzymała nominację do nagrody Bafta. Następnie widzowie oglądali ją w "Z życia V.I.P.-ów" u boku Elizabeth Taylor i Richarda Burtona. Wcześniej występowała w produkcjach teatralnych Oxford Playhouse Company, do którego wstąpiła jako 16-latka.

W 1965 r. otrzymała pierwszą nominację do nagrody Oscara za rolę w "Otellu". Wielką popularność przyniosła jej także rola nauczycielki Jean Brodie w filmie "Pełnia życia panny Brodie" z 1969 r. na podstawie powieści Muriel Spark w reżyserii Ronalda Neame'a. Odebrała za nią pierwszego Oscara. Wcieliła się w rolę nauczycielki w ekskluzywnej szkole dla dziewcząt w Edynburgu lat 30., zafascynowaną postacią Benito Mussoliniego. Drugą statuetkę wygrała dziewięć lat później za drugoplanową rolę w "Suicie kalifornijskiej", komediodramacie Herberta Rossa, w ktorym wystąpiła obok Michaela Caine'a i Jane Fondy.

Swój wizerunek komentowała z poczuciem humoru: "nie mam cierpliwości do głupców, a że oni nie przepadają za mną, bywam cięta. Może dlatego nieźle mi wychodzi granie dość ciętych, starszych pań" - mówiła. W poświęconym aktorce artykule "Guardian" przypomniał w piątek ocenę jej roli z 1970 r. w ibsenowskiej "Heddzie Gabler" w reżyserii Ingmara Bergmana, wystawionej w Londynie przez National Theatre, w której krytyk napisał, że Smith przypomina mu obraz Modiglianiego.

Zaszufladkowano ją jako aktorkę komediową - mówiła w 2004 r. w wywiadzie, udzielonym brytyjskiemu "Guardianowi" - a sztuki rozbawiania nie traktuje się poważnie. Komedia nie jest zaprzeczeniem tragedii, przekonywała, a jedynie innym sposobem patrzenia na te same zagadnienia. "Pragnęłam być poważną aktorką, ale jakoś nie do końca tak się wszystko potoczyło. Zagrałam Desdemonę i byłam całkowicie przerażona" - wspominała, dodając jednak, że w trakcie kariery grała zarówno role dramatyczne jak komediowe, w filmach i spektaklach teatralnych. To teatr - podkreślała - jest jej "prawdziwym domem". Jej kariera to sukcesy zarówno w Hollywood jak i na West Endzie. W 2019 r. powróciła na scenę - w wystawionym w londyńskim Bridge Theatre spektaklu "A German Life", w którym grała rolę sekretarki Josepha Goebbelsa.

Smith wystąpiła także w dwóch filmach Agnieszki Holland - "Tajemniczy ogród" (1993) oraz "Plac Waszyngtona" (1997). W 2001 r. pojawiła się w brytyjskim kryminale "Gosford Park" wyreżyserowanym przez Roberta Altmana. Rola ta przyniosła jej szóstą nominację do Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej.

Oprócz sześciu nominacji i dwóch wygranych Nagród Akademii Filmowej otrzymała również nagrodę Tony, cztery nagrody Primetime Emmy, pięć nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej i trzy Złote Globy. Otrzymała też m.in. Order Imperium Brytyjskiego w 1990 r. oraz honorowy tytuł szlachecki Dame.

« 1 »