Wieki średnie trwały 1000 lat. I to chyba tyle z pewności wyrażonej w liczbach.
Trudno trzymać liczby za słowo, a może bardziej za cyfry, jeśli mówimy o średniowieczu. Liczby, jak przekonuje w swojej najnowszej książce Kamil Janicki, dla ówczesnych ludzi nie miały takiego znaczenia jak dla nas. One nie tyle mówiły o policzalności, ile raczej o głębokości, szerokości i długości życia. Brzmi dziwnie? Nie do końca. Zapis w kronice Galla Anonima, że książę Mieszko I miał siedem nałożnic (konkubin albo żon) przed ślubem z Dobrawą można zrozumieć literalnie, czyli matematycznie. Średniowiecze to jednak epoka pełna symboli, specyficznego humoru, pewnego stylu myślenia, które nie zawsze są dla nas zrozumiałe. Siedem żon Mieszka wcale nie musi oznaczać, że książę miał mały harem. Równie dobrze mógł to być zapis stylizowany na język biblijny, w którym liczba siedem nawiązuje do grzechów głównych, a nałożnica jest obrazem niewierności człowieka wobec Boga.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Cielecki