Kenia: Co najmniej 17 dzieci zginęło w pożarze szkoły podstawowej

Pożar wybuchł w czwartek wieczorem w przyszkolnym internacie, w którym przebywają dzieci do 14 roku życia.

Jak poinformował komisarz hrabstwa Nyeri, Pius Murugu, oraz ministerstwo edukacji, internat, w którym przebywało ponad 150 chłopców był zbudowany głównie z drewnianych desek, co przyczyniło się do szybkiego rozprzestrzenienia się ognia.

Do szkoły Hillside Endarasha Primary uczęszcza ponad 820 dzieci. Placówka położona jest na wyżynach w środkowej części kraju, około 200 kilometrów na północ od stolicy Nairobi.

Konstrukcje drewniane są powszechne w rejonie, gdzie doszło do tragedii.

Jak wynika z niedawnego raportu ministerstwa edukacji w Kenii, w szkołach z internatem pożary szkół są częstym zjawiskiem.

Niektóre pożary były rzekomo wzniecone przez uczniów, lub studentów podczas niedawnych protestów. Od początku bieżącego roku w ponad 33 szkołach doszło do niepokojów, głównie podpaleń.

W 2017 r. dziewięć uczennic szkoły średniej zginęło w pożarze szkoły dla dziewcząt w Nairobi. O podpalenie została wtedy oskarżona 14-letni uczennica, która zaprzeczyła, jakoby podpaliła szkołę. Źródło bliskie śledztwu, poinformowały wtedy, że w telefonie podejrzanej odkryto grupę dyskusyjną WhatsApp, w której wspomniała ona czterem innym przyjaciołom o swoich planach spalenia szkoły. „Spalę szkołę” – czytamy w jednym z komunikatów. Dziewczyna wydawała się zła, że ​​rodzice wysłali ją do innej placówki, niż chciała.

W 2012 roku ośmiu uczniów zginęło w pożarze szkoły w hrabstwie Homa Bay w zachodniej Kenii.

W 2001 roku 58 uczniów zginęło w pożarze akademika w szkole średniej Kyanguli niedaleko Nairobi.

Prezydent William Ruto zapowiedział dochodzenie w obecnej sprawie oraz pociągnięcie winnych do odpowiedzialności.