Prawda o postawie ludzi Kościoła podczas II wojny światowej jest złożona

Ciekawość. Smutek. Podziw. Złość. Wzruszenie. Niesmak. Zdumienie. Rozczarowanie. Zrozumienie. Nadzieja. Milczenie. Modlitwa… To całkiem prawdopodobna lista uczuć i stanów, jakie będą towarzyszyć Czytelnikowi w lekturze tego numeru „Historii Kościoła”.

Bo raczej trudno będzie przebrnąć przez wszystkie teksty zupełnie niewzruszonym. Jest tu gęsto od treści, które mogą wywoływać skrajnie odmienne emocje i prowokować do bardzo różnych reakcji. Czy to w ogóle jeszcze możliwe, by 85 lat od wybuchu II wojny światowej przeczytać coś, co będzie dla nas odkryciem, poruszy jakieś nowe struny w naszej wrażliwości i da lepsze zrozumienie tamtego czasu? O II wojnie światowej słyszymy od najmłodszych lat, nasza zbiorowa wyobraźnia jest nie tyle przebodźcowana tymi treściami (bo to nie najlepsze określenie w tym kontekście), ile – zdawałoby się – wystarczająco nasycona. Poza tym, w sytuacji aktualnych zagrożeń, realnych wojen i dziejących się na naszych oczach okrucieństw z nimi związanych, ciągłe wracanie do tamtych czasów może wydać się ucieczką od tego, z czym trzeba mierzyć się tu i teraz.

Pomimo tych możliwych wątpliwości z pełnym przekonaniem oddajemy do Państwa rąk numer poświęcony reakcji Kościoła na zjawisko niemieckiego nazizmu. I w drugą stronę: stosunku nazizmu do Kościoła, chrześcijaństwa i ludzi wierzących. Bo to akurat ten obszar rzeczywistości II wojny światowej, w którym ciągle zbyt wiele pytań pozostawało bez odpowiedzi. A niektóre wątki były albo zupełnie nieznane, nieprzebadane, albo obrosły różnymi legendami, najczęściej czarnymi. Jak choćby czarna legenda Piusa XII, którego propaganda sowiecka, a za nią antyklerykalna na całym świecie, przedstawiała i nadal przedstawia jako „papieża Hitlera”. Oczywiście już dawno wykazano, że ta legenda była grubymi nićmi szyta i żaden poważny historyk nie ośmieliłby się dziś mówić w ten sposób o Piusie XII. To jednak nie oznacza, że nie było i nie ma poważnych pytań o postawę, motywacje i możliwe ruchy papieża podczas zawieruchy wojennej.

I tutaj już otwiera się pole do dyskusji opartej na solidnych badaniach. Te z kolei od paru lat są możliwe dzięki otwarciu dostępu do dokumentów z tego okresu, znajdujących się w Archiwach Watykańskich. Massimiliano Signifredi, autor tekstu otwierającego temat numeru, z jednej strony pisze: „Dokumenty znajdujące się w Archiwach Watykańskich rzucają nowe światło na historię Kościoła w czasie II wojny światowej”. Z drugiej jednak dodaje: „Rozczarowani muszą pozostać ci, którym wydawało się, że w Archiwach Watykańskich znajdą niezaprzeczalny dowód mogący potwierdzić odpowiedzialność Piusa XII lub przeciwnie, wykazać jego niewinność”. I to jest klucz do zrozumienia sensu podobnych jak nasza publikacji: nie chcemy udowadniać żadnej tezy, tylko próbować zrozumieć; nie obwieszczamy z triumfalizmem, że cały Kościół, łącznie z papieżem, bez żadnej wątpliwości zdał egzamin w zderzeniu ze zbrodniczą ideologią; ale też nie skupiamy się tylko na tym, czego należy się wstydzić i nad czym wypadałoby raczej gorzko zapłakać. Bo jedno i drugie – triumfalizm lub potępienie – byłoby fałszowaniem obrazu tamtej rzeczywistości; bo nie jest rolą badaczy historii, również tych, którzy zajmują się jej popularyzacją i tworzą publicystykę historyczną, stawianie „stuprocentowo pewnych” tez i wyciąganie „niebudzących wątpliwości” wniosków.

Właśnie dlatego magazyn historyczny, w tym bieżący numer, jest tak ciekawy, że pozwala Czytelnikowi odkryć zupełnie nieznane dotąd fakty, a zarazem zakończyć lekturę z jedną refleksją: „To wszystko jest bardziej skomplikowane, niż dotąd sądziłem”. Ufam, że różne emocje i stany, jakie będą towarzyszyć Państwu podczas lektury tego numeru, wniosą jednak więcej światła w rozumienie sprawdzianu, przed jakim stanął Kościół w mrocznym okresie II wojny światowej.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina Jacek Dziedzina Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.